Jeszcze w tym roku będziemy mogli po raz kolejny zasiąść za kierownicami królów szos. A to za sprawą nowej odsłony gry Euro Truck Simulator z numerkiem 2. Tym razem twórcy postanowili zrobić gruntowne porządki i w tym roku dostaniemy coś więcej niż tylko kosmetyczne poprawki szaty graficznej.
SCS Software wreszcie wzięło sobie do serca utyskiwania graczy i zabrało się mocno do pracy. Przede wszystkim całkowicie przebudowany zostanie model fizyczny, który teraz ma w dużo większym stopniu odpowiadać rzeczywistości. Jak mówią sami twórcy, będzie to zupełnie inna liga niż w ich poprzednich grach. Przykładowo kabiny wreszcie otrzymają swoje zawieszenie, a do silnika gry zostanie zaimplementowany system kompensacji Ackermana*. Skoro jesteśmy przy układzie jezdnym - do tej pory możliwe było kupienie tylko jednej konfiguracji osi – 4x2. W nadchodzącej produkcji przed kupnem nowego wozu będziemy mogli wybrać także inne konfiguracje, jak choćby 6x4 czy 6x2 oraz wiele innych rzeczy. Jakich? Cóż, póki co SCS nie zdradza więcej szczegółów na ten temat.
A co z innymi aspektami gry? ETS2 będzie już tradycyjnie oparty o autorski silnik Czechów z SCS Software - Prism3D. Pamięta on jeszcze czasy gry Hard Truck: 18 Wheels of Steel (rok 2002). Był jednak stale udoskonalany przez wszystkie lata produkcji gier z serii 18WOS i Truck Simulator, a teraz dostanie jeszcze większego „kopa”. Twórcy całkowicie od nowa zbudowali mechanizm odpowiadający za światło, przez co gra ma wyglądać dużo bardziej realistycznie niż dotychczas. Zaimplementowano również efekty HDR. Skoro zmieniono oświetlenie, cienie również musiały przejść modyfikację. Od tej pory wszystkie obiekty będą rzucały realistyczne, dynamiczne cienie, które zobaczymy także we wnętrzach pojazdów. Ponadto modele ciężarówek są dużo bardziej szczegółowe i w dużo większym stopniu odwzorowują ich rzeczywiste odpowiedniki. Dotyczy to także wnętrz, w których nie będzie już niedziałających wskaźników.
Ponadto Twórcy są w stałym kontakcie z producentami ciężarówek i starają się o licencje. W tej chwili mogą pochwalić się zawarciem umowy licencyjnej z Mercedes-Benz, Renault Trucks, Volvo Trucks i MAN AG. W najbliższym czasie planowana jest podróż do siedziby Scanii. Oby udało się uzyskać licencje od wszystkich wytwórców z wielkiej siódemki europejskich producentów ciężarówek, jednak nie jest to łatwe. Jak się okazuje firmy nie są zbytnio zainteresowane umieszczaniem swoich znaków towarowych w jakby nie patrzeć niszowych grach.
Zmiany nie ominęły również świata gry. Sieć dróg i miast europy będzie dużo gęstsza niż w pierwszej części ETS. Jak wcześniej wspomniałem, twórcy w najbliższym czasie wybierają się do Södertälje w Szwecji, by negocjować udzielenie licencji na pojazdy marki Scania. Jako kartę przetargową SCS przygotowało krótki film z udziałem Scanii.
Czyżby wreszcie symulator samochodu ciężarowego z prawdziwego zdarzenia? Jeśli wszystkie obietnice zostaną spełnione wygląda na to, że tak. Przekonać się o tym będziemy mogli już w drugiej połowie bieżącego roku. Trzymajmy więc kciuki za ekipę SCS Software!
*W skrócie: podczas pokonywania zakrętu każde z kół samochodu zakreśla łuk o innym promieniu. Aby uniknąć poślizgu kół, stosuje się system kompensacji Ackermana. Więcej szczegółów tutaj.
Źródło: blog.scssoft.com, www.eurotrucksimulator2.pl
Komentarze
14CZEKAMY
PS: sama ciężarówka przyjemnie wykonana.
Szymonie - jeśli nie załapałeś bakcyla przy pierwszym zetknięciu - nawet nie próbuj nas zrozumieć ;)
Szerokości, bajo.
Co do samej serii HT, ET to w każdą zagrałem ale bardziej z ciekawości. Po 2-3 godzinach odpuszczałem bo po prostu trochę monotonnie jeździć z pkt A - B. Pamiętam czasy HT2 kiedy ścigało się z przeciwnikami, to były emocje. Jazda po pustyni, ciągłe błądzenie, szukanie skrótów i oczywiście trzeba było uważać na towar, żeby za bardzo nie uszkodzić ^^ No ale wtedy to była arkadówka, teraz symulator więc nie mam do nich pretensji :P Ale gdyby wprowadzili różne tryby rozgrywki rodem z wcześniejszych części to na pewno wciągnęliby mnie na dłużej... :D)