Kosztuje mniej niż 1500 zł, a wygląda jak flagowiec. Motorola Moto G85 zaprezentowana
Motorola Moto G85 upodabnia się do flagowych smartfonów pod względem wzornictwa oraz… braków w wyposażeniu. Cena jednak nie odstrasza.
Oprócz nowych składanych smartfonów z linii razr 50 Motorola pokazała także znacznie przystępniejszą opcję.
Motorola Moto G85 - cena i dostępność w Polsce
Smartfon Motorola Moto G85 trafi do Polski w konfiguracji 12/256 GB. Wyceniono ją na 1499 zł.
Póki co producent nie zdradził dokładnej daty rynkowej premiery, ale oczekuje się, że sprzedaż ruszy w lipcu.
Motorola Moto G85 - co nowego? Specyfikacja i funkcje
W porównaniu z poprzednimi modelami z tej serii, wartą odnotowania nowością w Motoroli Moto G85 jest ekran z zakrzywionymi krawędziami, co wciąż jest rzadkością wśród telefonów do 1500 zł. Dzięki temu smartfon jeszcze bardziej nawiązuje wizualnie do topowych modeli z linii Edge.
W zależności od wersji kolorystycznej obudowa ma inne wykończenie. Szarą wykonano z połyskującego tworzywa imitującego szkła, a oliwkową i fioletową z wegańskiej skóry.
Jeszcze jedna cecha kojarzyła się do niedawna bardziej z półką premium niż średnią. Moto G85 to pierwszy reprezentant tej linii bez gniazda słuchawkowego.
Jeśli chodzi o specyfikację, Motorola Moto G85 ma:
- ekran pOLED 6,67 cala o rozdzielczości 2400 x 1080 (395 ppi), odświeżaniu 120 Hz i maksymalnej jasności 1600 nitów;
- głośniki stereo;
- Snapdragona 6s Gen 3;
- 12 GB pamięci RAM (LPDDR4X);
- 256 GB pamięci na dane (UFS 2.2);
- aparat główny 50 Mpix z optyczną stabilizacją obrazu i przysłoną f/1,79;
- aparat 8 Mpix z obiektywem ultraszerokokątnym, trybem makro i przysłoną f/2,2;
- aparat przedni 32 Mpix z przysłoną f/2,4;
- 5G; Wi-Fi 5, Bluetooth 5.1 i NFC;
- optyczny czytnik linii papilarnych w ekranie;
- baterię 5000 mAh z szybkim ładowaniem 68 W;
- wymiary 161,91 x 73,06 x 7,59 mm;
- wagę 173 g;
- obudowę uodpornioną na zachlapania;
- Androida 14 z Hello UX.
Motorola deklaruje, że Moto G85 dostanie 2 duże aktualizacje Androida oraz będzie otrzymywać łatki bezpieczeństwa co 2 miesiące przez 4 lata.
Komentarze
5Im powinnoi być wstyd wypuścić coś takieg na rynek w 2024 za 1499zł (to coś na premiere nie powinno przekraczać 999zł i to maks), jak to jest specyfikacja i cena średniaka z 2020 roku. Starszy procesor, starszy ram (tylko po co 12, pewnie w hurcie była za drobne), 256GB starszej pamięci, starsze WIFI i BT - tutaj wszystko jest takie nowe starsze. Wyglada to tak jak by na magazynach w Chinach zalegało tego całkiem sporo to złożyli coś takiego i gotowe jest "nowy" telefon. No i niezapomnijmy o bardzo premium braku minijacka - nie, że jakoś potrzebny do życia, bo skoro 99% używa słuchawek BT, a minijacka można mieć po usb dla tego 1%, to po co go montować bez względu na segment rynkowy.
Aż dwie aktualizacje systemu i co dwa miesiące łatki przez cztery lata - raczej nie, maks do nowego modelu a potem zleją telefon, niech sobie fraj... znaczy się klient kupi nowy. Motorola to nie Motorola czy Google jakie niektórzy nadal pamiętają, tak jak Nokia to chińczyk.
ale poczekam aż stanieje do 1200 zł.