Mount & Blade II: Bannerlord - cel: 800 wojaków w 60 fps

Już pierwsze Mount & Blade pozwalało poczuć atmosferę bitew na dużą skalę, a druga odsłona spod tego znaku być pod względem jeszcze bardziej emocjonująca. Jeden z członków ekipy TaleWorlds Entertainment, a więc twórców Mount & Blade II: Bannerlord, zdradził ostatnio kilka szczegółów na ten temat.

W Bannerlord gracze będą wrzucani na areny o powierzchni około 4 kilometrów kwadratowych. Pola te mają być ponadto zróżnicowane pod względem ukształtowania czy zagospodarowania terenu. Nie to jednak jest najlepsze…

Jak zapowiedział bowiem główny programista, Murat Türe, „obecnie naszym celem dla bieżącej generacji procesorów jest 800 postaci przy 60 klatkach na sekundę”, co brzmi naprawdę interesująco. Równie dobrze jak informacja, że „60 – 70% klatek jest obliczane w pełni równolegle, co oznacza, że gra będzie wykorzystywać wszystkie rdzenie bieżącej i następnych generacji procesorów”.

Chodzi, krótko mówiąc, o to, że gra ma być już nieźle zoptymalizowana w dniu premiery, a w miarę jak będą pojawiały się nowe procesory, możliwe będzie doświadczenie jeszcze większych i gęstszych bitew. Jednocześnie nowe Mount & Blade ruszyć ma też na słabszych pecetach.

„Bannerlord jeszcze bardziej polega na CPU niż Warband. Setki postaci, bardziej złożone animacje, system kinematyki odwrotnej, indywidualna SI, SI formacji, kalkulacje bitwy oraz wiele innych wymagań mocno zwiększają obciążenie CPU i właśnie dlatego większość naszych wysiłków kierujemy w celu zoptymalizowania jego wykorzystania” – dodaje Türe (pełna wypowiedź na Steamie).

To właśnie na optymalizacji koncentrują się teraz twórcy. A że chcą wykonać ją prawidłowo, nie zamierzają narzucać sobie żadnych konkretnych terminów, co zaś oznacza, że data premiery gry Mount & Blade II: Bannerlord pozostaje nieznana. Wszystko jednak wskazuje na to, że nie ważne jak długo, to mimo wszystko warto na nią czekać. Poniżej – jeśli jeszcze nie widzieliście – jeden z ostatnich materiałów, poświęcony trybowi kapitana:

Źródło: Steam