Apple ogranicza wydajność starszych iPhone'ów [AKT. - sprawa trafi do sądu]
Zabieg ten wynikać ma z problemów, jakie stwarzają starzejące się baterie. Tak przynajmniej głosi oficjalny komunikat.
W ostatnich tygodniach nasilały się informacje sugerujące, iż Apple podejmuje kroki mające na celu ograniczenie wydajności starszych iPhone'ów. Chociaż nie wszyscy w taki scenariusz wierzyli, okazuje się on prawdziwy.
Prócz głosów samych użytkowników zaczynają pojawiać się bowiem pierwsze testy. Wszystkie sugerują jedno - zauważalny spadek wydajności procesora. Obecnie mówi się o modelach iPhone 6S (od iOS 10.2.1) oraz iPhone 7 (od iOS 11.2).
Można jednak przypuszczać, że chodzi także o inne urządzenia Apple, które otrzymują podobne wsparcie. Dlaczego jednak producent podejmuje takie kroki?
Został już o to zapytany. Odpowiedź, czego można było się spodziewać, jest nieco wymijająca. Daje jednak do zrozumienia, iż chodzi tutaj o starzejące się baterie. Ograniczenie wydajności procesora, a tym samym zmniejszenie zapotrzebowania na energię poprawiać ma czas pracy na jednym ładowaniu, a także eliminować błędy skutkujące np. wyłączeniem się smartfona.
Oczywiście jak zawsze pojawiają się głosy, iż oficjalne stanowisko nie ma wiele wspólnego z prawdą, a wyżej omówiona praktyka to dobry sposób do „zachęcenia” użytkowników na przesiadkę na nowszy model. Zapewne macie swoje zdanie w całej sprawie, podzielcie się nim w komentarzach.
AKTUALIZACJA, 22.12.2017
Wygląda na to, że o całej sprawie jeszcze usłyszymy. Pojawiają się informacje o pierwszych pozwach sądowych, jakie decydują się składać niezadowoleni użytkownicy. Do sądu w Kalifornii trafił on za pośrednictwem kancelarii Wilshire, która reprezentować ma Stefana Bogdanovicha oraz Dakotę Speasa.
Jak łatwo się domyślić, wskazują oni na nieetyczną politykę producenta sugerując, iż omawiane zabiegi mają na celu zwiększenie sprzedaży nowych modeli. Powołują się na fakt, iż producent nie informował o zmniejszaniu wydajności smartfonów, na co nikt przy zakupie się nie godził.
Podobny pozew miał zostać złożony w Chicago, można przypuszczać, że na tym nie koniec. Sądzicie, że Apple ma się czym martwić?
Źródło: macrumors
Komentarze
34Swojego 6s sprawdziłem wczoraj, jeszcze nie zwolnił.
Nigdy więcej nadgryzionych jabłek!
Tak długo jak ludzie będą dawać się dymać, dymani będą...
Albo ograniczać wydajność tylko przy niskim użyciu procesora, a w grach już pełna moc?
Ale nie.. to Apple.. trzeba kusić nowym iPhonem X za 5000zł :) Za jeden telefon można mieć super smartfony dla całej rodziny, nie wiem do kogo to jest kierowane :D
Celowe starzenie sprzetow to jest robienie sobie jaj z klientow. Tyczy sie to praktycznie kazdej elektroniki i baterii, od pralek i lodowek, poprzez karty graficzne, telefony, a na samochodach konczac.