Wyniki wprawdzie nie z Polski, ale za to macie niepowtarzalną opinię potwierdzić w komentarzach czy rodzime filie podążają za zachodnimi standardami.
Internetowy serwis Consumer Reports, fachowo zajmujący się analizowaniem sytuacji na linii przedsiębiorca-konsument (swoją drogą coś takiego bardzo przydałoby się także w naszym kraju) na bazie 7000 ankiet ocenił centra obsługi klienta najpopularniejszych producentów elektroniki na świecie.
Najlepszym wynikiem popisało się Apple, tuż za nim na podium uplasowały się Dell (w kategorii komputerów stacjonarnych) oraz Lenovo (laptopy). Natomiast na szarym końcu zestawienia figurują zjednoczone siły Acer, Gateway oraz eMachines.
Redaktorzy CrunchGear doszukują się logiki w tych rezultatach - w końcu kto może być najlepszym fachowcem w naprawie/obsłudze swojego sprzętu, jeśli nie firma, która zarówno produkuje hardware, jak i software. "Skąd pracownik Microsoftu ma wiedzieć jakie dokładnie komponenty znalazły się w konkretnym modelu Acera?" (i vice versa) pytał retorycznie jeden z redaktorów.
Trudno jednak zignorować komentarze w amerykańskiej prasie internetowej, które bardzo licznie w dosadnych słowach krytycznie wypowiadają się na temat wyników badania Consumer Reports. Pojawiają się nawet opinie z pogranicza spiskowych, że sam Steve Jobs we własnej osobie wysłał wszystkie 7000 ankiet.
Abstrahując od absurdu - jak oceniacie pomoc techniczną, serwisy i biura obsługi klienta w Polsce? A może wcale tak daleko od tego absurdu nie uciekamy?
Źródło: ConsumerReports, Userfriendly.org
Komentarze
33Co do ostatniej trójki w zestawieniu - eMachines i Gateway to marki Acera :) I już wszystko wiemy...
Dell - szczególnie jego NBD jest rewelacyjne.
Z menadżera urządzeń? :P
Microlab- nowe Solo 7C po 5 dniach.
Wymienili na nowy bez pytania :)
Różnica jest ogromna, wysyłajcie za granicę jeśli tylko macie międzynarodową gwarancję i znacie język.
serwis elektroniczny w Polsce to Żal.pl
Navroad - 4 dni i sprzęt z powrotem w pełni sprawny. :)
SE - ogólnie ok choć raz miałem problem z k800i przestał działać joy i po oddaniu na gwarancje dowiedziałem się że lutowałem sobie w telefonie.. :D wiec tu pozostaje pewien niesmak.. :/
HP - również b. dobrze po 5 dniach laptop z powrotem u mnie.
nie wiem czy ze wszystkimi telewizorami tak jest, ale w czasach gdy door2door jest standardem nie pomyślałbym, że mogą być takie cyrki
Asus: serwis dla mnie dobry, choc trzeba czekac ~3 tygodnie na naprawe plyty. Naprawialem juz 2 modele i oba wrocily naprawione, choc slyszalem o przypadkach, ze po naprawie dzialo sie to samo. Mysle jednak, ze to wina uzytkownikow i ich nieswiadomosci o wspolpracujacych pamieciach. Sama procedura jest prosta: plyte trzeba zarejestrowac, a potem wykupic RMA w jednej firmie bodajze z Glasgow za 16 funtow i wyslac do nich plyte, za 3 tygodnie odbior kurierem.
Wygodne jest to, ze nie trzeba miec gwarancji, faktury itp - ja policzylem tylko w glowie pirazydrzwi, kiedy plyta wyszla na rynek i jak dluga gwarancja byla objeta - no i zmiescilem sie.
Stosunkowo niedawno wprowadzili jakies cele zwiazne z szybkoscia naprawy, ktora ma nie przekraczac ilustam dni roboczych, ale nie tyczy to chyba plyt. Pytania online w miare pomocne, choc jak to w kazdym serwisie maja klienta za debila, ktory nie wie, co ma :-]
OCZ: wlasnie robie RMA zasilacza, ktory jest za glosny (SXS600). SLyszalem, ze pierwsze wersje byly dosc nieudane - glosne, cewki piszczaly i ze firma wymieniala je na modele z drugiej rewizji, ktore byly juz ciche. Napisalem wiec do nich a tam.. ZONK o niczym takim nie slyszeli. Wystarczylo jednak zadac pytanie "z innej strony" - czy uwazaja, ze PSU kwalifikuje sie do wymiany za niespelnianie normy PowerWhisper oraz stala prace wiatraka, podczas gdy powinna byc regulowana - od razu przeprosili za klopoty i dali RMA.
naprawa lapka trwała 1 dzień (door to door, monitoring poprzez www) - co prawda błachostka tzn. wymiana taśmy łączącej ekran
transport UPS w obie strony 5 dni
gwarancja liczona jest od daty zakupu lub daty produkcji (jeśli nie mamy dowodu zakupu)
HIS wymienił moją kartę graficzną, która była fabrycznie uszkodzona, na nową, czekałem również ok 3 tygodnie.
Tacens wymienił mój zasilacz, który przestał trzymać napięcia na liniach 12V, ok 2 tygodnie czekania
LG wymieniło moją spaloną nagrywarkę DVD na nowy egzemplarz po trzech dniach od wysłania :) tutaj spory plus.
Natomiast panowie z A4-Tech ostatnio stwierdzili, że wszystko gra z myszką, którą oddałem do naprawy, mimo że ewidentnie niedomagał w niej mechanizm zwijania kabla.
Asus Polska, i Toshiba Polska
idę o zakład, że w innych krajach te serwisy lepiej funkcjonują, ale nas traktują jak trzeci świat i skubią ile się da, organizacje konsumenckie działają strasznie opieszale, a i duża część użytkowników zamiast dochodzić swego rezygnuje, co niestety nie doprowadza do korzystnych zmian
KAZDA czesc PC/Laptop ma swoj nr - ogolnie wszystko pieknie zalatwia sie przez net
miła obsługa, pełny kontakt, zadowolony z naprawy :) mimo problemów z rozpoznaniem usterki
brother - porażka, 3 dni zajęła im "naprawa" (reset deweloperski drukarki), po czym w domu okazało się że dalej nie działa tak jak trzeba; o ile przed oddaniem sprzętu do serwisu komunikacja z helpdeskiem przebiegała słabo (czas odpowiedzi na email 1 dzień), to po "naprawie" w ogóle zero kontaktu, drukarkę w końcu naprawiłem sam (mi zajęło to 1 dzień a nie 3 i na dodatek dało efekty), na dodatek patałachy z serwisu wydrukowali sobie prawie 100 stron na moim sprzęcie (a bęben i toner darmowe nie są)