
W 2024 r. w Europie sprzedało się 188,1 mln gier na PC i konsole. Oznacza to wzrost sprzedaży o 1 proc. Co ciekawe, znaczna większość najpopularniejszych gier to produkcje, które wydano wcześniej niż w 2024 r.
Na podstawie danych dostarczonych przez Games Sales Data poznaliśmy najchętniej kupowane gry w Europie. 131,6 mln kopii zostało kupionych w formie cyfrowej, co oznacza wzrost o 15 proc. względem roku ubiegłego. Nie był to dobry rok dla gier pudełkowych. Ich sprzedaż wyniosła 56,5 mln, co oznacza spadek o 22 proc. Najwyraźniej jesteśmy coraz bliżej śmierci gier pudełkowych, co z pewnością nie podoba się kolekcjonerom i entuzjastom kupowania używanych gier w niższych cenach.
Nie jest pewnie dużym zaskoczeniem, że najpopularniejszą produkcją w Europie w 2024 r. było EA Sports FC 25. Jednocześnie warto odnotować, że sprzedaż produkcji spadła o 5 proc. w porównaniu do sprzedaży EA FC 24 w analogicznym okresie roku ubiegłego.
Hitem w Europie pozostaje Call of Duty. Black Ops 6 sprzedał się o 9 proc. lepiej niż Modern Warfare 3 w 2023 r. i to pomimo dostępności produkcji w abonamencie Xbox Game Pass.
Kupujemy starsze gry
Doszło jednak do spadku sprzedaży nowych gier. W 2024 r. tylko sześć spośród 20 najlepiej sprzedających się produkcji w Europie zostało wydanych w tym samym roku. W 2023 r. wśród najlepiej sprzedających się gier znalazło się aż 10 produkcji wydanych w tym samym roku.
Procentowo również doszło do spadku sprzedaży świeżo wydanych gier. W 2024 r. odpowiadały one za 27 proc. całej sprzedaży, podczas gdy w 2023 r. było to 34 proc.
Poza EA FC i Call of Duty najlepiej sprzedającą się grą, wydaną w 2024 r. było Helldivers 2. W ogólnym zestawieniu produkcja zajęła szóstą pozycję.
W top 20 znalazły się jeszcze trzy produkcje wydane w 2024 r. Bardzo udany Dragon Ball: Sparking! Zero, czyli kontynuacja serii bijatyk znanej z PlayStation 2, Warhammer 40,000: Space Marine 2, który został ciepło przyjęty przez graczy oraz Super Mario Party Jamboree. Warto zaznaczyć, że GSD nie ma wglądu w oficjalne dane sprzedażowe Nintendo, stąd wyniki sprzedaży produkcji wydawanych przez tę firmę zostały oszacowane. W zestawieniu zabrakło produktów dużych wydawców, które odbiły się szerokim echem ze względu na mniejsze i większe problemy. Mowa tu m.in. o hucznie zapowiadanym i rozczarowującym Dragon Age: The Veilguard czy też krytykowanym Star Wars: Outlaws.
Top 20 najlepiej sprzedających się gier w Europie w 2024 r.
- EA Sports FC 25 (EA)
- Call of Duty: Black Ops 6 (Activision Blizzard)
- EA Sports FC 24 (EA)
- Grand Theft Auto 5 (Rockstar)
- Hogwarts Legacy (Warner Bros)
- Helldivers 2 (Sony)
- Red Dead Redemption 2 (Rockstar)
- The Crew 2 (Ubisoft)
- It Takes Two (EA)
- Call of Duty: Modern Warfare 3 (Activision Blizzard)
- Elden Ring (Bandai Namco)
- Mario Kart 8: Deluxe (Nintendo)
- Dragon Ball: Sparking! Zero (Bandai Namco)
- Tom Clancy’s Rainbow Six: Siege (Ubisoft)
- Warhammer 40,000: Space Marine 2 (Focus)
- Need for Speed: Heat (EA)
- Super Mario Bros Wonder (Nintendo)
- Super Mario Party Jamboree (Nintendo)
- Fallout 4 (Bethesda)
- Metro Exodus (Plaion)
Wysoko na liście top 20 najlepiej sprzedających się gier znalazło się The Crew 2 od Ubisoftu. Jak czytamy w serwisie videogameschronicle.com, jest to zasługa dużej przeceny, kiedy to tytuł można było kupić za 1 dolara.
Wysoka promocja na It Takes Two doprowadziła do zwiększenia sprzedaży tego tytułu o 39 proc. rok do roku. Wydanie DLC Shadow of the Erdtree przełożyło się o wzrost sprzedaży Elden Ring o 46 proc. O 183 proc. wzrosła sprzedaż Fallout 4, który trafił na 19 miejsce zestawienia. Ma to prawdopodobnie związek z dobrze przyjętym serialem osadzonym w uniwersum.
Inaczej ma się sprawa w przypadku sprzedaży konsol. Spadła ona o 21 proc. Najlepiej sprzedawało się PS5, lecz sprzedaż spadła o 20 proc. W przypadku Nintendo Switch sprzedaż spadła o 15 proc. Najgorzej ma się Microsoft. W tym przypadku sprzedaż konsol Xbox Series X|S wyniosła 48 proc.
Komentarze
6Dla porównania mam może z 10tys godzin w cs 1.6, miałem jakieś 3000 w source, do tego 2tys w globala i może z 20h w cs2...
1. nowe gry nie wnoszą jakiejś istotnej nowej wartości. to jest ciągle odgrzewanie kotletów. to nie był hit na miarę Scrolls Elder III czy Wiedźmin 1, albo pierwsze Asassiny
2. nowe gry są koszmarnie drogie, gdzie zostaliśmy okradzeni z możliwości ich odsprzedaży
3. nowe gry są potwornie zapluskwione, więc lepiej poczekać aż producent poprawi. przy okazji trochę stanieje
4. nowe gry mają durne zabezpieczenia, gdzie największym koszmarem jest Denuvo które degraduje wydajność
5. nowe gry wymagają jakiegoś hiper sprzętu za koszmarną kasę
to chyba wystarczy, dlaczego nie warto interesować się grami, które są najbardziej reklamowane, i są na topie cenowym.