2 miliardy złotych dla innowacyjnych firm od polskiego rządu
Narodowe Centrum Badań i Rozwoju zainwestuje w polskie start-upy 2 miliardy złotych. W tym celu do życia powołane zostały fundusze NCBR CVC i NCBR VC.
W warszawskiej siedzibie Giełdy Papierów Wartościowych doszło do oficjalnego podpisania umów, na mocy których uruchomione zostały dwa fundusze inwestycyjne, które wesprą polskie innowacyjne start-upy.
Zastrzyk gotówki w polską innowacyjność
Nadzorowana przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego agencja zamierza zainwestować 2 miliardy złotych w młode, innowacyjne firmy z szeroko pojętej branży nowych technologii. Narodowe Centrum Badań i Rozwoju powołało do życia dwa tzw. fundusze funduszów – NCBR CVC i NCBR VC, co wiceminister Piotr Dardziński określił jako dobry komunikat dla polskich start-upów i szansę na pozyskanie kapitału.
Uruchomione fundusze najpierw zajmą się poszukiwaniem dużych inwestorów i korporacji, które będą zainteresowane inwestycjami w start-upy w zamian za udziały. Połowę inwestycji pokryją prywatni przedsiębiorcy, drugą połowę – Narodowe Centrum Badań i Rozwoju. Gdy start-up osiągnie już samodzielność, rządowa agencja odsprzeda udziały i ulokuje pieniądze w kolejne innowacyjne przedsiębiorstwa.
Łącznie w innowacyjne firmy Narodowe Centrum Badań i Rozwoju chce zainwestować 2 miliardy złotych. Aby wyszło to wszystkim na dobre, konieczne jest dobrze przemyślane zarządzanie. Zostało ono powierzone czterem podmiotom – dwóm inwestorom publicznym (PFR Ventures i BGK TFI) oraz dwóm prywatnym (VC3.0 i FinCrea TFI).
Inwestorzy, wraz z Narodowym Centrum Badań i Rozwoju, mają zadbać o to, by pieniądze trafiały do tych firm, które mają najwyższy potencjał rozwoju i które będą umiały zrobić z nich realny użytek. – „Inwestowane przez nas pieniądze będą pracować na rynku przez długi czas, zapewniając finansowanie przełomowym projektom technologicznym, które mogą stać się wizytówką Polski na świecie” – mówi prof. Maciej Chorowski z NCBR, cytowany przez PAP.
Cel: komercjalizacja projektów badawczo-rozwojowych
Jak informuje PAP, konkretnym zadaniem nowo utworzonych funduszy jest wykreowanie rynku inwestycji technologicznych. Nie tylko mają one z głową dysponować unijnymi środkami, ale też aktywnie zachęcać indywidualnych inwestorów i korporacje do tego, by inwestowały w polskie innowacje. Ma to być fundament położony pod komercjalizację projektów badawczo-rozwojowych w naszym kraju.
To niezwykle ważne, jako że polska działalność badawczo-rozwojowa plasuje się wyraźnie poniżej europejskiej średniej. Jak wynika z badania Deloitte, polskie podmioty są świadome znaczenia tego typu aktywności, ale w bardzo niewielkim stopniu przekłada się to na realne inwestycje w badania i rozwój. W rodzimych firmach średnio tylko 3 proc. dochodów idzie na te cele.
Tymczasem, na co zwraca uwagę Konrad Świrski z Transition Technologies, „choć na ten moment Polska jest miejscem chętnie wybieranym przez zagranicznych inwestorów, zaniedbanie działalności badawczo-rozwojowej przez firmy, może doprowadzić do spadku atrakcyjności kraju w ich oczach, a także pogorszenia sytuacji gospodarczej”.
„Inwestycje w badania i rozwój to nie tylko warunek istnienia przedsiębiorstw na rynku, ale przede wszystkim szansa na bycie pionierem w obszarach, w których specjalizuje się firma oraz rynkowo konkurencyjnym” – czytamy w artykule przygotowanym przez tę grupę kapitałową.
Podstawowy powód nieinwestowania firm w badania i rozwój jest taki sam jak powód nieinwestowania dużych przedsiębiorców w młode twory – mianowicie: ogromne ryzyko. Wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego Piotr Dardziński w rozmowie z Pulsem Biznesu powiedział jednak: „inwestycje w start-upy są wysoce ryzykowne, ale liczymy na to, że przekazane na ich rozwój pieniądze wrócą do NCBR na określonych w umowach zasadach”.
Źródło: PAP, Money, Transition Technologies, Puls Biznesu
Komentarze
12http://next.gazeta.pl/next/7,151003,21605257,mgm-pada-przez-fiskusa-zablokowal-jej-konta-nie-zwraca-vat.html
Oni jak w czymś pomogą to lepiej żeby nie pomagali.