Przenośny analizator DNA od NEC potrzebuje tylko 30 minut na identyfikację
Urządzenie to miałoby w pierwszej kolejności trafić do organizacji dochodzeniowych, aby przyspieszyć i ułatwić pracę w tej kwestii.
Z pewnością niejeden z Was chciał zostać naukowcem po obejrzeniu jednego z popularnych seriali telewizyjnych typu CSI, gdzie w ciągu kilku chwil rozwiązuje się skomplikowane zagadki kryminalne. W prawdziwym życiu wszystko trwa jednak znacznie dłużej. Firma NEC postanowiła coś w tej dziedzinie zaradzić – zaprezentowany podczas targów CEATEC 2013 przenośny analizator DNA umożliwia bowiem identyfikację w ciągu zaledwie 30 minut.
Przenośny analizator DNA firmy NEC to sporych rozmiarów (choć nie większe niż standardowe kserokopiarki biurowe) urządzenie wyposażone w komponenty umożliwiające skanowanie i identyfikację kodu DNA. Dzięki zastosowaniu odpowiednich technologii i chipów przeprowadzających procesy biochemiczne rozpoznanie właściciela próbki krwi lub wymazu z błony śluzowej zająć ma nie więcej niż 30 minut. Do tej pory trzeba było znacznie więcej czasu (liczonego czasem w dniach) i… niemal całego laboratorium.
Według firmy NEC takie przenośne analizatory są bardzo ważne i mogą odgrywać kluczową rolę przy identyfikacji zwłok, na przykład po katastrofach. Sam pomysł narodził się zresztą po tym, jak w 2011 roku Japonię nawiedziły trzęsienia ziemi oraz tsunami, w wyniku czego zginęło wielu ludzi i części z nich faktycznie nie udało się zidentyfikować. Urządzenie to miałoby w pierwszej kolejności trafić do organizacji dochodzeniowych, aby przyspieszyć i ułatwić pracę w tej kwestii.
Co więcej, nie jest to wizja z dalekiej przyszłości. Podczas targów CEATEC 2013 firma NEC zapowiedziała, że dystrybucja jej przenośnego analizatora DNA rozpocznie się już w przyszłym roku. Ujawniono także cenę urządzenia – 200-500 tysięcy dolarów. Jak mówią producenci – jest to dość atrakcyjna cena w porównaniu do aktualnych, pełnowymiarowych analizatorów.
Źródło: Ubergizmo, NEC
Komentarze
5