Himalaistom, którzy chcieli oddać hołd pierwszym zdobywcom Nanda Devi East w 70. rocznicę pierwszej polskiej ekspedycji, nie udało się powtórzyć sukcesu poprzedników. W czasie Nanda Devi East Expedition 2009, od 20 kwietnia do 7 czerwca 2009 roku zespół realizował plan powtórzenia wejścia na szczyt góry polską drogą z 1939 roku. Ekspedycja została objęta honorowym patronatem Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej i uznana za główną ekspedycję rocznicową w siedemdziesięciolecie polskiego himalaizmu.
ASUS Polska przekazał ekipie netbook EeePC za pomocą którego członkowie wyprawy mogli zrealizować dodatkowe cele jakimi było prowadzenie obserwacji medycznych dla zespołu badawczego gen. Grzegorza Gierelaka z Wojskowego Instytutu Medycznego. Sprzęt okazał się niezawodny nawet w ekstremalnych, górskich warunkach.
Relacja Narcyza Sadłonia, kierownika organizacyjnego wyprawy:
Siedemdziesiąt lat temu czterech polskich inżynierów, uzbrojonych w niezwykły zapał, sprzęt wspinaczkowy, aparat fotograficzny i kamerę, wyruszyło na pierwszą polską ekspedycję w Himalaje. Ich celem była szósta co do wysokości, dotychczas niezdobyta przez człowieka, góra w Indiach.
Polska ekipa w składzie Adam Karpiński, Janusz Klarner, Jakub Bujak i Stefan Bernadzikieiwicz, w dniu 2 lipca 1939 roku weszła na szczyt Nanda Devi East 7434 m npm. w Garhwalu, w Indiach.
Było to wówczas najtrudniejsze technicznie przejście w górach wysokich, swoiste mistrzostwo świata w himalaizmie. Sukces polskiego zespołu przeszedł jednak niezauważony bo zbiegł się w czasie z wybuchem drugiej wojny światowej. Po zakończeniu wojny, na osiągnięcia polskich himalaistów została nałożona “żelazna kurtyna”.
W siedemdziesiąt lat po tamtym wydarzeniu wnuk Jakuba Bujaka - Janek Lenczowski zorganizował jubileuszową ekspedycję w celu zdobycia Nanda Devi Wschodniej i upamiętnienia historycznego dokonania z 1939 roku. W naszym zespole znaleźli się: Janek Lenczewski, organizator i kierownik; Narcyz Sadłoń, kierownik organizacyjny, lekarz; Jarosław Woćko, Daniel Cieszyński, Tomasz Walkiewicz, Paweł Szlachta, Grzegorz Sosiński, Rafał Szendzielarz oraz Marcin Miotk i Grzegorz Mróz.
Ponadto poszukiwaliśmy śladów historii minionych wydarzeń, dążyliśmy do ich upamiętnienia oraz prowadziliśmy obserwacje medyczne w ekstremalnych warunkach środowiska.
Wyprawy w wysokie góry stawiają przed organizatorami rozmaite wyzwania. Właściwe przygotowanie i prowadzenia działań w ekstremalnych warunkach jest weryfikowane bezwzględnie i z narażeniem życia. Góry są bezwzględne dla słabości.
Przygotowanie tak dużej ekspedycji, jak jubileuszowa wyprawa na Nanda Devi East, wymagało kilku miesięcy skoordynowanych przygotowań całego zespołu. Realizacja przedsięwzięcia nie byłaby możliwa bez zaangażowania nowoczesnych technologii.
Do realizacji tego zadania zespół musiał się zaopatrzyć w sprzęt wspinaczkowy, niemal dwa kilometry lin, kilkanaście namiotów, kilka kilogramów baterii i ubiory techniczne do działania w warunkach niskich temperatur. Bezpieczne działania wspinaczkowe nie byłyby możliwe bez elektroniki. Radiotelefony, zegarki z altymetrami i termometrami, gps, to sprzęt bez którego nie można się obejść w górach.
Towarzyszył nam operator obrazu TVP, który zbierał materiały do opracowania filmu. Bez szybkiego przetworzenia i przesyłania danych, informacje o naszej ekspedycji nie znalazłyby się w mediach. Ponadto opracowywanie materiałów filmowych i fotograficznych wymaga zaawansowanej techniki, którą musieliśmy wynieść do bazy.
Jeszcze jeden powód sprawił, że wyjeżdżając w Himalaje byliśmy zmuszeni zaopatrzyć się w niezawodny sprzęt elektroniczny. Jednym z celów naszej ekspedycji było prowadzenie obserwacji medycznych dla zespołu badawczego gen. Grzegorza Gierelaka z Wojskowego Instytutu Medycznego. Nowatorski system do prowadzenia monitoringu układu krążenia opracowany w laboratoriach NASA, a obecnie wykorzystywany przez lekarzy wojskowych w Warszawie, został przystosowany do podłączenia do netbooka oraz do pracy w warunkach wysokogórskich.
Wszystkie zadania jakie postawiliśmy sobie do realizacji w Himalajach wymagały posiadania niezawodnego i lekkiego komputera. Takie urządzenie, które nie zawiodło nas i spełniło nasze oczekiwania uzyskaliśmy od firmy ASUS. Komputer EeePC został przez nas wybrany ze względu na swoją wagę oraz parametry techniczne. Korzystaliśmy z niego przez cały okres trwania ekspedycji niezależnie od warunków atmosferycznych. Jedynym słabym punktem było zasilanie komputera. Temperatura i wilgotność w ekstremalnych momentach ograniczała czas działania EeePC do 1,5 godziny. Wystarczało to jednak do przeprowadzenia koniecznych działań. W krytycznym momencie, gdy brakowało paliwa do agregatu, pozyskiwaliśmy do zasilania komputera energię słoneczną z ogniwa 12V, co okazało się tylko względnie skuteczne.
Sprzęt elektroniczny, który zabraliśmy jako wyposażenie na wyprawę sprawdził się i okazał niezawodny, choć testowaliśmy go w ekstremalnych warunkach. Spośród założonych celów ekspedycji nie udało się jedynie powtórzyć wejścia na wierzchołek Nanda Devi East. Warunki pogodowe oraz zdrowotne zatrzymały zespół szturmowy na wysokości ok. 6900 m npm, udowadniając ponownie, że szczyt zdobyty w 1939 roku przez pierwszą polską ekspedycję w Himalaje wciąż pozostaje górą o znacznych trudnościach technicznych.
Ekstremalne warunki środowiskowe w jakich używaliśmy EeePC
- Max. temp powietrza – 45 st C
- Min temp. – minus 10 st C
- Max wilgotność – niemal 100%
- Max wysokość npm – 5 tys.m npm
Źródło: Asus
Komentarze
4# Min temp. – minus 10 st C
trochę się wam pokręciło ;) -10 jest większe od -45, więc maxem jest -10 a minimum -45 :)