Tego na Netflix jeszcze nie było. Trwają testy kontrowersyjnej nowości
Netflix i streaming na żywo? Klamka zapadła już jakiś czas temu, teraz dopinane są ostatnie detale przed startem nowej funkcjonalności.
Netflix z programami nadawanymi na żywo
Jeśli śledzicie branżowe doniesienia lub przynajmniej losy platformy Netflix, to zaskoczeni omawianym tematem pewnie nie jesteście. Jeszcze w maju zeszłego roku pisaliśmy, że Netflix może wystartować z transmisjami na żywo. Wtedy była mowa o planach, ale okazało się, że dość szybko zaczynają być wcielane w życie.
W zasadzie można twierdzić, że Netflix jest z tym rozwiązaniem na zaawansowanym etapie. Inaczej nie wypada odczytywać rozpoczętych testów streamingu na żywo.
Trwają testy, ale start nowej funkcjonalności już wkrótce
Kiedy można spodziewać się startu nowej funkcjonalności w finalnej wersji? To też żadna tajemnica, bo już kilka tygodni temu ogłoszono, że stanie się to 4 marca. Ujawniono nawet pierwszy program, jaki będzie nadawany na żywo na Netflix. To stand-up przygotowany przez amerykańskiego komika Chrisa Rocka.
„Jesteśmy podekscytowani, że cały świat będzie mógł zobaczyć na żywo wydarzenie komediowe Chrisa Rocka i stać się częścią historii Netflix. To będzie niezapomniany moment i jesteśmy zaszczyceni, że to Chris niesie tę pochodnię.” - Robbie Praw, wiceprezes Netflix ds. formatów komediowych
Transmisje sportowe na Netflix?
W sferze plotek pozostają sugestie, iż Netflix chce serwować swoim klientom transmisje sportowe na żywo. Tyle tylko, że jeszcze nie tak dawno plotkami określano np. plan z reklamami. Powszechnie wiadomo, jak wielkim biznesem są wydarzenia z najpopularniejszych dyscyplin. Trzeba jednak nabyć do tego prawa, co nawet dla Netflixa może być problematyczne.
Ze względu na finanse i konkurencję, a nie głosy niektórych użytkowników platformy, zdaniem których wszystko idzie w złym kierunku. Krytykowano już wspomniane wprowadzenie reklam, podobne argumenty padają przy okazji transmisji na żywo. Serwuje to telewizja, a w serwisach streamingowych od początku szukano czego innego. Oczywiście nie jest to opinia wszystkich, bo skoro znaleźli się zadowoleni z reklam (a konkretnie wynikających z ich oglądania oszczędności na abonamencie), znajdą się też chętni na programy na żywo.
Źródło: @stocktalkweekly
Komentarze
6Słaby pomysł, bo TV już jest.