Nie będzie podatku dla sklepów internetowych - rząd idzie po rozum do głowy
Na szczęście Prawo i Sprawiedliwość zdecydowało się na wycofywanie się ze styczniowego pomysłu.
W styczniu pojawiły się głosy, że polski rząd nałoży nowy, uzależniony od przychodów podatek na sklepy internetowe. Pisaliśmy wówczas, że może to skutkować podwyżką cen sprzedawanych produktów oraz ucieczką sklepów za granicę. Na szczęście Prawo i Sprawiedliwość zdecydowało się na wycofywanie się z tego pomysłu.
Dlaczego? Między innymi dlatego, że Ministerstwa Finansów i Cyfryzacji stwierdziły, że nie ma sensu wprowadzania podatku, który jest tak prosty do obejścia, a w przypadku sklepów internetowych faktycznie w wielu przypadkach nie byłby to problem. Ponadto, obejście (i być może odejście z polskiego rynku) mogłoby w efekcie przynieść odwrotny skutek – osłabienie kondycji naszej gospodarki.
Z treści artykułu przygotowanego przez Gazetę Prawną wynika również, że już teraz zaledwie 9 proc. sklepów internetowych prowadzących sprzedaż dla Polaków jest zarejestrowanych w naszym kraju. Nałożenie na nie podatku mogłoby w poważny sposób negatywnie wpłynąć na konkurencyjność rodzimych przedsiębiorców.
Źródło: Gazeta Prawna, Dobreprogramy, Rzeczpospolita
Komentarze
27Obeszło się bez manifestacji KODu. Partia zrozumiała że nie tędy droga.
Za to kolejne marsze w obronie L.W. Niech rusza tyłek w sprawie kolejnego przymusowego podatku DLA KAŻDEGO zwanego abonament za radiofonie i telewizję.
rząd i rozum w jednym zdaniu to oksymoron. Stwierdzenie przeczące samo sobie.
Za unikanie placenia podatku wprowadzilbym drakońskie kary. Np 25 lat bezwglednego więzienia i od kilku, kilkunastu czy nawet kilkudziesięciu milionów złotych kary w zależności od dochodów firmy. Im większa firma tym dotkliwsza kara.