W ostatnim czasie, obserwujemy znaczny wzrost aktywności cyberprzestępców. Ich działania stanowią poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa użytkowników internetu, co potwierdza fakt, że na liście niebezpiecznych stron internetowych widnieje obecnie ponad 100 tysięcy adresów.
Cyberprzestępcy stosują różne metody, aby wyłudzić od nas dane osobowe i uwierzytelniające, które mogą być później wykorzystane do różnych nielegalnych działań, takich jak zaciąganie kredytów na nasze nazwisko czy włamanie na nasze konto bankowe. Wśród najpopularniejszych technik stosowanych przez przestępców jest tworzenie stron internetowych, które mają na celu wyłudzenie takich danych. Linki do tych stron są przesyłane do nas na różne sposoby - poprzez e-mail, SMS, a także za pośrednictwem komunikatorów internetowych.
"Nie możemy zapominać, że cyberprzestępcy nieustannie pracują nad nowymi sposobami oszukiwania nas i wyłudzania naszych pieniędzy lub danych. Dlatego też my musimy być zawsze czujni. Sprawdzajmy informacje, nie podejmujmy pochopnych decyzji pod wpływem emocji, a jeśli mamy pewność, że jesteśmy świadkami przestępstwa, zgłaszajmy to" - przekazał Janusz Cieszyński, minister cyfryzacji.
Ponad 100 tys. niebezpiecznych adresów
W marcu 2021 roku, w celu ochrony użytkowników internetu przed nadużyciami, powołano publiczną listę ostrzeżeń przed fałszywymi stronami. Projekt ten jest realizowany we współpracy z NASK PIB, UKE oraz operatorami telekomunikacyjnymi. Na liście tej znajduje się obecnie ponad 100 tysięcy adresów.
Jeżeli natrafimy na stronę, która budzi nasze podejrzenia, powinniśmy zgłosić to odpowiednim służbom. Możemy to zrobić wypełniając formularz na stronie https://incydent.cert.pl lub wysyłając wiadomość SMS z linkiem do podejrzanej strony na numer 799 448 084.
Widzisz literówkę? To może być oszustwo
KPRM przypomina, na co powinniśmy zwracać uwagę, aby nie paść ofiarą oszustwa. Przede wszystkim, powinniśmy dokładnie sprawdzać wygląd i adres strony, na której zamierzamy podać nasze dane osobowe lub dane do logowania. Często strony te na pierwszy rzut oka nie różnią się od oryginalnych, ale mogą zawierać drobne błędy, takie jak literówki.
KPRM zaleca również, aby nie podejmować pochopnych decyzji pod presją czasu, zachować szczególną czujność w przypadku stron, które wymagają dodatkowego logowania oraz próbują przyciągnąć naszą uwagę sensacyjnymi wiadomościami. Zawsze powinniśmy zweryfikować informacje podane na stronie lub w wiadomości, a jeśli mamy jakiekolwiek podejrzenia, powinniśmy skontaktować się z rzekomym nadawcą lub poszukać potwierdzenia informacji w innych źródłach.
Więcej informacji na temat ochrony przed cyberatakami można znaleźć w specjalnym poradniku.
Komentarze
3