Tak właściwie to nic, poza tym że Nintendo znowu okazało się nie przywiązywać uwagi do istotnych szczegółów.
Firma Nintendo ukryła przeglądarkę internetową w swojej konsoli Switch. Mówi się, że zrobiła to, by uchronić się przed piractwem. Wygląda jednak na to, że niezbyt się postarała, bo zaledwie kilka dni po jej rynkowym debiucie hakerom udało się te zabezpieczenia złamać.
Haker qwertyoruiop, który jako pierwszy pochwalił się odkryciem, poinformował, że wykorzystał w tym celu jedno ze stworzonych przez siebie narzędzi (jailbreakMe), które służyło do łamania zabezpieczeń iOS-a. Okazuje się, że Switch został wyposażony w wersję Webkit z luką znaną od pół roku.
Dla Nintendo na pewno jest to wpadka, ale dla nas, użytkowników, tak naprawdę zbyt wiele to nie oznacza. Owszem, być może uda się wykorzystać tę lukę do uruchomienia nieoficjalnego oprogramowania, ale na granie w pirackie gry nie ma co (na razie) liczyć, zresztą i tak „piracić” za bardzo nie ma czego.
Inna sprawa, że najpewniej już niedługo luka odejdzie w zapomnienie. Jeśli bowiem cały Internet o niej mówi, to Nintendo też musi już o niej wiedzieć i najprawdopodobniej przygotowuje łatkę, która odbierze broń hakerom.
Źródło: Wololo. Foto: Twitter (@qwertyoruiopz)
Komentarze
8Projekt Hyperspin gdzie za pieniądze kupuje się dyski od 4 do 12TB z romami strona normlanie dziala a na you tube są pokazane nawet maszynki jakie ludzie sobie tworzą z tymi dyskami albo całe salony gier w domu.
To jest jak walka z wiatrakami.
Nawet na You tube jest pokazane jak działają gry z wii-u na najnowszym emulatorze na blaszaka i są to treści ogólnodostępne.
https://www.youtube.com/watch?v=Pmf0xA6aVM4
https://www.youtube.com/watch?v=EEdeqrH2thc granie w full hd
https://www.youtube.com/watch?v=UONZ8zCuAkI >>granie w 4k
Już każda gra wygląda lepiej niż na wii-u a emulator jest dopiero w fazie rozwoju
Natomiast jeśli wchodzisz na fora albo blogi o tematyce emulowania innych platform tam masz linki do Google drive mega uploadu innych hostów i gdy pobierasz pliki to je tylko pobierasz nie udostępniasz ich dalej i nie wysyłasz podczas pobierania więc wydaje mi się że ogólnie nie łamiesz prawa, z tego co wiem pobierać nikt nie zabrania a tylko udostępniać i wysyłać dalej.
Więc z tego wynika że prawo złamał tylko ten co jako pierwszy wstawił takiego roma i udostępnił go dalej publicznie a nie miliony osób które go porbały z serwisów jak google drive czy innych operatorów.
Zresztą jest tak jak mówisz takie romy czy gry z innych konsol to nie jest oprogramowanie z obecnej generacji tylko z przed kilku -kilkunastu lat i już każdy o tym zapomniał co miały zarobić to zarobiły a firmy skupiają sie na aktualnym produkcie.
Z drugiej storny mógłby powstać taki konsolowy GOG z grami ze starych sprzętów sam bym chętnie za pare groszy wykupywał interesujące mnie pozycje czy to z nintendo czy z sony playstation.
Zobaczymy czy będą nowe rewizje może nawet Switch 2 (albo Pro, to teraz w modzie)