Pamiętacie jeszcze poczciwą Nokię 3210?
Warto przeczytać: | |
To było w czasach, gdy na rynku mieliśmy - może - kilkanaście modeli telefonów komórkowych, a zdecydowana większość posiadaczy szczęśliwie użytkowała właśnie ten model. Jako jeden z pierwszych był naprawdę drobny i elegancki, a do dziś wielu sympatyków mobilności wspomina go ze wzruszeniem.
Za sprawą firmy Lëkki model powraca na rynek w niemal niezmienionej formie. Już wkrótce będziemy mogli nabyć poczciwą Nokię 3210, której bateria wytrzymywała ponad dziesięć dni w kilku wariantach kolorystycznych obudowy. Standardowe opcje, wężyk i czarno-biały wyświetlacz. A wszystko to za kwotę 75 euro.
Polecamy artykuły: | ||
Poradnik świąteczny | MEGATEST: wydajne laptopy i poręczne netbooki | Jabłko czy gruszka? Test iPada z iOS 4.2 |
Komentarze
31i kolekcjonerzy, bo z ceną za tylko nową obudowę względem oryginału to przesadzili.
40 euro to myślę że cena max
To ja wolę za 20 zł oryginał kupić.
Pamiętacie grę w węża? Wyhodowałem prawie na cały ekran
3210, a 3310 to wybrałbym ten drugi model. Jest nieco mniejszy, i lepiej wygląda, nieco większa funkcjonalność, i jak ktoś wyżej wspomniał wibra w standardzie ;P. W sumie to z tej serii raczej model 3310 zdobył największą popularność.
Ale i tak Nokia 3310 rządzi ! Ja mam akurat 3330, wygląd ten sam, wszystko to samo jak 3310, ale ma jedną grę więcej - Bumpera : P
rozumiem, gdyby albo cena byla odpowiednio nizsza, albo byl to "remake" nokii 3210 dostosowany (przynajmniej po czesci) do dzisiejszych standardow... a tak to niestety rewelacji nie wroze.