Słuchawki BT

Nothing ma nowy pomysł na słuchawki. Wyglądają jak z innej planety i działają z ChatGPT

przeczytasz w 1 min.

Nothing Ear (open) to słuchawki nastawione przede wszystkim na wygodę noszenia, ale producent obiecuje, że i jakość dźwięku nie zawodzi.

Nothing Ear (open) stoją w całkowitej opozycji do coraz popularniejszych dokanałówek z ANC. Nowe słuchawki TWS mają - jak sama nazwa wskazuje - konstrukcję otwartą. Cała idea jest taka, by użytkownik mógł słuchać muzyki czy podcastów, a jednocześnie słyszał wszystkie dźwięki z zewnątrz. 

Komfort noszenia mają poprawić silikonowe pałąki, dzięki którym słuchawki Nothing Ear (open) mają pewnie leżeć w uszach nawet podczas biegania. 

Nothing zastosował charakterystyczną dla siebie przezroczystą konstrukcję samych słuchawek, jak i etui. To - z uwagi na budowę słuchawek - jest dość duże, ale producent chwali się, że ma tylko 19 mm grubości. 

Nothing Ear (open) - podobnie jak wcześniejsze słuchawki tej marki - są kompatybilne z ChatGPT, więc pozwalają na rozmowę ze sztuczną inteligencją bez konieczności sięgania po telefon. 

Bateria? Producent deklaruje, że Nothing Ear (open) grają na jednym ładowaniu 8 godzin, a dzięki etui czas temu można wydłużyć do 30 godzin. Padły też obietnice, że - mimo otwartej konstrukcji - słuchawki zapewniają głęboki bas i dobrą jakość rozmów. 

Nothing Ear (open) - cena i dostępność w Polsce

Na polskim rynku nowe słuchawki zostały wycenione na 689 zł. Start sprzedaży zaplanowano na 1 października. 

Komentarze

5
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    youkai20
    0
    Wyglądają jak kiczowate dziadostwo, chcieliście powiedzieć.
    • avatar
      Wasek
      0
      Wygląd tych słuchawek trochę takie lata 90'. Wiadomo nie chodzi mi o budowę i fakt, że to są słuchawki TWS tylko przeźroczysty plastik i czarne elementy mi się tak kojarzą. Ten wygląd kojarzy mi się też z tym, że zaraz się rozwalą.
      • avatar
        piomiq
        0
        "Wyglądają jak z innej planety"
        Bzdura, są po prostu praktyczne w noszeniu. Kiedyś Plantronics produkował podobne tyle że na elastycznym pałąku (model backbeat fit).

        "zostały wycenione na 689 zł"
        trochę drogo jak na producenta nie znanego z produkcji słuchawek.

        Witaj!

        Niedługo wyłaczymy stare logowanie.
        Logowanie będzie możliwe tylko przez 1Login.

        Połącz konto już teraz.

        Zaloguj przez 1Login