Zaraz po wakacjach w katalogu usługi Netflix zadebiutuje bardzo dobrze zapowiadająca się animacja o przyjaźni dziewczynki z robotem. Jej tytuł to Nowa generacja, a w newsie znajdziecie jej najnowszy zwiastun.
Dobrych animacji jest jak na lekarstwo, ale ta wygląda tak, jakby warto było na nią czekać. Cierpliwości nie trzeba zresztą wiele, bo premiera odbędzie się za niespełna miesiąc. O czym mowa? O filmie Nowa generacja, który wkrótce zasili katalog usługi Netflix.
Nowa generacja – animacja, której zapragnął Netflix
Właściciele platformy naprawdę wierzą w ten film, o czym najlepiej świadczy fakt, że na prawa do niego wyłożyli na stół okrągłe 30 milionów dolarów. Przetarg został zorganizowany podczas Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Cannes, a wygrana w nim dała Netfliksowi wyłączne prawa do dystrybucji.
Co to takiego ta Nowa generacja, że Netflix tak bardzo jej zapragnął? To utrzymana w przyjemnej dla oka stylistyce animacja przedstawiająca opowieść o przyjaźni zwariowanej nastolatki z sympatycznym (jeśli można go tak określić) robotem. Ot, familijne science fiction.
Ciekawy styl i gwiazdorska obsada
„Przyjaźń z nowoczesnym robotem zmienia życie samotnej dziewczynki w emocjonującą przygodę pełną walk z łotrami, złymi maszynami i szaleńcem, który chce zniewolić świat”, czytamy w oficjalnym opisie, a Engadget (zdaje się, całkiem trafnie) opisuje go jako miks filmów Wielka szóstka i Ja, robot.
Oprócz zaskakująco dobrej oprawy wizualnej (jak na projekt spoza stajni Disney/Pixar/Dreamworks), film Nowa generacja może także pochwalić się gwiazdorską obsadą. Swoich głosów użyczyli między innymi: Charlyne Yi, John Krasinski, Michael Peña, Constance Wu, Jason Sudeikis i David Cross.
Zwiastun filmu Nowa generacja (trailer):
A tak brzmi to z polskim dubbingiem:
Premiera w usłudze Netflix została zaplanowana na 7 września.
Źródło: Engadget, Netflix
Komentarze
2Boję się, że trailer zdradza/streszcza całą fabułę.