Pojawiają się ciekawe informacje, wedle których Samsung upodobni modele z serii Galaxy A do swoich flagowców.
W tym roku Samsung znacząco odmienił stylistykę swoich flagowych smartfonów. Pojawiają się coraz śmielsze sugestie, że wkrótce podobny los spotka serię Galaxy A.
Nowy, lub jak kto woli odświeżony, design to zasługa ekranów Infinity Display o bardzo smukłych ramkach. Podobne rozwiązania stara się implementować coraz więcej producentów i Koreańczycy nie chcieli pozostawać w cieniu. Co więcej, wedle powszechnej opinii efekty ich prac okazały się naprawdę dobre. Dlaczego nie pójść zatem za ciosem?
Do tej pory Samsung skorzystał z Infinity Display przy okazji Galaxy S8 i Galaxy S8+ oraz zaprezentowanego kilka dni temu Galaxy Note 8. Wedle najświeższych doniesień rozwiązanie to zagościć ma również w przyszłorocznych propozycjach. Co najważniejsze, nie tylko tych flagowych, ale również wchodzących w skład serii Galaxy A.
Smukłe ramki mają wielu zwolenników, ale dodać trzeba, że w tym przypadku trzeba nastawiać się również na zakrzywione krawędzie. I tutaj może pojawić się już nieco więcej mieszanych opinii. Pytanie też, jakie będzie miało to przełożenie na ceny?
Daleko wprawdzie do informacji oficjalnych, ale powyższe doniesienia nie brzmią wcale zaskakująco. Po pierwsze, seria Galaxy A zdawała się niemal od początków istnienia szukać inspiracji u flagowców. Po drugie, już LG pokazało przy okazji LG Q6, że zaawansowany wyświetlacz trafić może do modelu ze średniej półki.
Źródło: phonearena
Komentarze
2najładniejszym, najlepiej wykonanym i z najlepszych materiałów był SM-A3009
każdy kolejny był gorszy niż poprzedni...