Historia niczym z filmu grozy niezbyt wysokich lotów tudzież trzymającego się kupy, ale bardzo na siłę, serialu telewizyjnego.
Przeklęty numer telefonu 0888 888 888 od 2001 roku "zabijał" swoich kolejnych właścicieli. Vladimir Grashnov (szef operatora komórkowego, najpewniej sam przyznał sobie ten numer) zmarł na raka wywołanego prawdopodobnie radioaktywnym promieniowaniem. Konstantin Dimitrov (przemytnik narkotyków) został postrzelony w trakcie randki. Z kolei Konstantina Dishlieva (narkotykowy "przedsiębiorca") zastrzelono w trakcie obiadu.
Wnioski nasuwają się same - numer był przeklęty - oraz nieco bardziej racjonalne - Bułgaria nie jest najbezpieczniejszym miejscem na wakacje.
Mniej zdystansowany do własnego kraju operator - Mobitel - najwyraźniej postanowił nie kusić losu i w dniu dzisiejszym wyłączył swoją usługę. Parafrazując klasyka - możemy mieć pewność, że ten numer nikogo już nie zabije (miejmy nadzieję, że przy okazji nie oskarży nas o zniesławienie).
Źródło: Telegraph
Komentarze
14Fajnie się czasem oderwać od RAMy i poczytać coś innego. Jednakże nie zbaczajcie za często tematu o którym jest ta stronka :P
Pozdrawiam
Administracjo,blagam ja Ciebie-zrobcie cos z takimi onetowymi newsami;/