Karty NVIDIA GeForce GTX 600 bez pełnej obsługi standardu DirectX 11.1
Nowe karty w pełni go obsłużą?
W odróżnieniu od kart graficznych AMD Radeon z serii 7000, konkurencyjne karty NVIDIA GeForce z rodziny Kepler nie będą obsługiwały pełnej technologii DirectX 11.1, a jedynie jej część.
Znajdujące się obecnie na rynku karty graficzne NVIDIA GeForce z serii GTX 600 zdaniem Larsa Weinanda będą obsługiwały wyłącznie niektóre funkcje znajdujące się w najnowszej wersji interfejsu programowania DirectX 11.1.
Układy Kepler nie będą obsługiwały funkcji, których implementacja wymagała integracji w strukturę układu graficznego, gdyż jest to po prostu niemożliwe. Skoro producent nie dokonał odpowiednich zmian sprzętowych w układach przed ich debiutem, pozwalając na pełną obsługę DirectX 11.1, to już później programowo nie da się jej nadać.
W głównej mierze chodzi tutaj o funkcje odpowiadające za DirectCompute w związku z grafiką obrazem 3D, ale i również jak renderowanie obiektów 2D. Łącznie nieobsługiwanych będzie kilka funkcji.
Karty z serii GTX 600 będą obsługiwały jedynie te elementy DX11.1, które uda się programistom aktywować z poziomu sterowników graficznych. Początkowo mówiono, że problem dotyczy wyłącznie kart wykorzystujących układ GK104, ale ostatecznie już wiadomo, że również i GK106 i GK107 – chociaż od początku można było się tego spodziewać, gdyż różnice pomiędzy wspomnianymi układami nie są, aż tak kolosalne.
Mimo wszystko następna generacja kart GeForce należąca do serii GTX 700 będzie wykorzystywała zmodyfikowany układ Kepler, który ma już zapewniać pełną obsługę interfejsu programowania DirectX 11.1.
Źródło: Heise.de, Brightsideofnews
Komentarze
109Może za 3-4 lata, ale teraz to nikogo (poza marketingowcami AMD) to nie będzie obchodzić.
To co mi się podoba to Assasin Creed z TXAA widać ogromną różnicę w wydajności.
Tylko co z tego, jakie gry wymagają pełnego 11.1 do działania?
P.S. Taki np. HD 7970, który wyszedł spoooro wcześniej niż GTX 660 Ti czy GTX 670 wspiera w pełni DX11.1... I nie, nie przemawiają do mnie argumenty, że obecnie tylko jedna gra korzysta z DX11.1 (Star Trek Online 2012), bo w przyszłości może się to zmienić na +.
Czyli nVidia i sklepy wciskały kit z tym DX11.1, to tak jakby oszustwo, sam nie wiem, czy nie zareklamuję swojej karty ;-)
Teraz tylko czekac na glosy niezadowolonych i w pewnym sensie oszukanych klientow.
Dobrze że benchmark podaje najnowsze info, ale akurat to może wyjątkowo źle wpłynąć na decyzje amatorów szukających nowej karty graficznej.
Zwłaszcza, że gry w pełni korzystające z DX11.1 zaczną pojawiać się gdzieś za hmm, 2 lata?
Who cares? Niech lepiej wykorzystają w pełni zwykłe DX11 to będzie dobrze.
Dawniej w ATI tez znajdowaly sie bajery ktore nie byly dostepne u nvidii i vice versa. Nawet physx ktory daje o wiele wiecej niz to co dostaniemy w DX11.1 zadnego uzytkownika ATI nie boli, i jest traktowany jako dodatek.
Rozdmuchiwanie żaru z którego ognia nie będzie.
a tak na powaznie to uwazam ze to żadna strata jak dla mnie bo grafike wymieniam co 2-3 lata
I tak jeśli chcemy czekać na jakieś rewolucje graficzne to musimy poczekać na nowe konsole bo dopiero wtedy zaczną się poważne zmiany na tym rynku.
http://czytelnia.ubuntu.pl/index.php/2012/11/22/microsoft-zawiodl/
Sprawdźcie polecam
już na początku wiedziałem że te gtxy to jakieś wyżyłowane Fermi no i nie myliłem się :D