104 projektory Panasonic PT-DZ21K rozświetliły fasadę rumuńskiego Pałacu Parlamentu.
Z okazji obchodów 555. rocznicy istnienia Bukaresztu zorganizowany został największy pokaz mappingu 3D – „iMapp Bucharest 555”. Fasada rumuńskiego Pałacu Parlamentu została wykorzystana jako ogromna, bo mierząca aż 23 tysiące metrów kwadratowych powierzchnia projekcyjna, na którą obraz rzucał system złożony ze 104 projektorów Panasonic PT-DZ21K. Oferowana przez te urządzenia funkcja edge blending (przy wsparciu z oprogramowaniem do mappingu geometrycznego) umożliwiła stworzenie za ich pomocą jednego, płynnego obrazu. Efekt był naprawdę niezły.
Projektory Panasonic PT-DZ21K charakteryzują się jasnością obrazu na poziomie 20 tysięcy lumenów – do wyświetlania wykorzystują system czterech 465-watowych lamp. Funkcja korekcji geometrycznej pozwala na rzutowanie obrazu na ekrany o niestandardowych kształtach bez utraty jakości. Znając te szczegóły nie trzeba długo myśleć, by zrozumieć jak wielki potencjał drzemie w układzie złożonym ze 104 takich urządzeń.
„Wybraliśmy projektory PT-DZ21K głównie ze względu na ich rozmiar oraz wytrzymałość, dzięki którym mogliśmy stworzyć kolumny złożone z wielu projektorów - powiedział Adrian Pochiscan, dyrektor techniczny 360 Revolution, firmy odpowiedzialnej za produkcję wydarzenia. - Zwróciliśmy także uwagę na rozdzielczość, możliwość zdalnego sterowania, stabilność urządzeń oraz energooszczędność. Gdybyśmy wybrali inne projektory, musielibyśmy na potrzeby projekcji zbudować małą elektrownię”.
Podczas pokazu „iMapp Bucharest 555” pięć europejskich ekip brało udział w rywalizacji na najlepszą animację o długości 5 minut i 55 sekund. Ostatecznie jury wybrało francuski projekt pod kierownictwem Damiena Fontaine’a. My jednak zatrzymamy się na prezentacji przygotowanej przez polską firmę Siedemzero. Poniżej możecie zobaczyć wideo pokazujące, jak ona wyglądała:
Źródło: Panasonic
Komentarze
9Polecam cały pokaz:
http://www.youtube.com/watch?v=zjJYgjSq_8w
W zasadzie to większość prezentacji jest co najwyżej dobrych, a do świetnych brakuje świetnej muzyki i świetnego zgrania całości. Bo co z tego, że grafika ma swoje momenty, jak muzyka to jakieś popierdujące dźwięki (prezentacja nr 2 bodajże), albo że kilka pomysłów jest super, ale montaż całości gorszy niż w demach na C64 czy Atari (prezentacja 4).
Pomiędzy nr 1, a resztą jest całkiem spory odstęp.
PS. A fajerwerki na końcu są najlepsze ;).
Dodatkowo uśmiercili animowanego konia z jeźdźcem oraz gościa który wypadł z balonu... Makabra;)