Monitory Panasonic z ramką 0,88 mm - obietnica „bezszwowych ścian wideo”
55-calowe monitory wielkoformatowe Panasonic TH-55VF2H i TH-55VF2 mają kilka atutów, ale niespełna milimetrowa ramka jest bez wątpienia jednym z najważniejszych.
Firma Panasonic postanowiła zatroszczyć się o estetykę wieloekranowych ścian wideo. Zaprezentowała dwa nowe monitory wielkoformatowe z supercienką ramką – TH-55VF2H i TH-55VF2.
Panasonic TH-55VF2H i TH-55VF2 to monitory wyposażone w 55-calowe ekrany Full HD, które otoczone są ramką o szerokości mniejszej niż milimetr – dokładnie: 0,88 mm. Utworzone z nich ściany wideo zatem właściwie nie mają przerw, co sprawiać ma, że bardzo dobrze prezentować będzie się obraz 4K wyświetlany „piksel do piksela” w konfiguracji 2x2.
Producent zdecydował się na panele typu IPS, czego efektem powinny być żywe kolory oraz (co równie ważne w tych zastosowaniach) szerokie kąty widzenia. Powłoka antyrefleksyjna oraz jasność na poziomie 500 (w modelu TH-55VF2) lub nawet 700 cd/m2 (w modelu TH-55VF2H) mają z kolei gwarantować dobrą widoczność niezależnie od obecnych w pomieszczeniu warunków oświetleniowych.
Nowe monitory firmy Panasonic zostały również wyposażone w pakiet funkcji zarządzania kolorami (Colour Management), są skalibrowane w taki sposób, by kolory na poszczególnych egzemplarzach były jednolite, mają funkcje Quick Failover i Failback do przełączania sygnału w trybie awaryjnym oraz są przystosowane do całodobowej pracy.
Firma Panasonic zapowiedziała, że monitory TH-55VF2H i TH-55VF2 trafią na rynek na początku 2020 roku. Wcześniej, bo w najbliższym październiku dostępny będzie model TH-55LFV9 o podobnej charakterystyce, ale nieco szerszej ramce (3,5 mm).
Źródło Panasonic Business
Komentarze
4już dawno temu jeszcze za czasów CRT myślano o tym, aby jeden pixel czy subpixel był elementem który się składa z kilku elementów emitujących światło. jeden pada, i wtedy subpixel jest jedynie nieco ciemniejszy, i nie gaśnie wtedy całkowicie. niestety nikt tego nie robi.
na pewien kompromis idzie tu samsung. stwierdzili że oledy jeszcze długo będą miały problem z trwałością, więc się zdecydowali na nieorganiczne ledy, takie jak na reklamach video przy ulicach. nazywają to microled, i składają telewizor z kilku takich kawałków. póki co pokazali tylko prototypy i muszą jeszcze dużo zrobić, aby cena takiego telewizora nie wygoniła wszelkich klientów. ideą jest to, że jeden segment jest bezramkowy, i taki powinien być właściwy kierunek rozwoju. co ciekawe panasonic też ma na to szansę, bo można to przykryć odpowiednim profilem z szyby, aby w ogóle wyeliminować ramki. takie rzeczy były już robione za czasów CRT, ale jak widać, trzeba ciągle o tym przypominać. W końcu wystarczy tu kawał plastiku strukturalnego który odpowiednio sprofiluje emitowane przez taki panel światło :)