Mimo że AMD zwlekała i zwlekała, aż w końcu zaprezentowała serię Radeon HD 2900 w postaci jednego produktu dla komputerów stacjonarnych i jednego dla przenośnych, użytkownicy systemów AGP już nie długo dostrzegą światło w tunelu za sprawą mainstreamowych kart graficznych zgodnych ze standardem DirectX 10.
AMD nie będzie miała w ofercie żadnych oficjalnych płyt zbudowanych przez ATI i wyposażonych w obsługę AGP, ale partnerzy tacy jak Sapphire, GeCube i HIS są skłonni pokusić się o stworzenie takich produktów. Podejrzewamy, że właśnie takie produkty pojawią się podczas Computex Taipei 2007, targach, które rozpoczną się 5 czerwca.
AGP będzie obsługiwana dzięki układowi mostka RIALTo, a układy które wchodzą w grę to oczywiście RV610 i RV630. RV610 prawdopodobnie pojawi się na rynku tylko jako Radeon HD 2400 Pro. Mowa tu o wykastrowanym produkcie wyposażonym w 8 shaderów vect5D (a więc 40 procesorów strumieni), 64-bitowy interfejs pamięci i 128MB albo 256MB pamięci DDR2. Pamięć stanowi oczywiście DDR2-800, tak więc jest taktowana z częstotliwością 400MHz DDR (800 ef). Przepustowość niestety nie jest wystarczająca i wynosi 6.4GB/s.
Procesor graficzny jest taktowany z częstotliwością 525MHz, ale pozostawiony margines zezwala na pewne drobne zmiany, które mogą zostać wprowadzone przez poszczególnych partnerów.
RV630 zostanie podzielony pomiędzy
Radeony 2600Pro i 2600XT, oczywiście przy zachowaniu pewnych różnic. Jak już prawdopodobnie wiecie, jest to produkt o 120 procesorach strumieni, lub 24 shaderach Vect5D. Można spodziewać się, że zmiażdżą cenowego konkurenta jakim jest GeForce 7600GT AGP. Naturalnie układ został wyposażony w 128 bitowy kontroler pamięci.
W każdym bądź razie Radeon 2600Pro wyposażony będzie od 128 do 512 MB pamięci GDDR-3 taktowanej z częstotliwością 500MHz w trybie DDR, zapewniając przepustowość na poziomie 16 GB/s. Sam układ taktowany jest z częstotliwością 600MHz, ale nie ma co oczekiwać, że będzie się go dało znacznie przetaktowywać. Płyta ta zasysa zasilanie tylko za pomocą portu AGP, więc do dyspozycji ma 35 Watów. W związku z tym, że 65 nanometrowe procesory graficzne wcale nie konsumują energii, do wykorzystania może być od 5 do 10 Watów. Na szczęście Abit NF7-S lub IC7-MAX3 wyposażone są w sprawne obwody elektryczne.
Na szczycie drabiny produktów znajduje się
Radeon 2600XT, ale niestety nie będzie on wyposażony w pamięć GDDR4. Zamiast niej będzie korzystał z tej samej pamięci GDDR3, która jest montowana w kartach 8800GTS320 czy 2900XT, a nawet w zwykłym 8800GTS. Pamięć może mieć rozmiar od 256MB do 512MB, w zależności od gęstości układu. Domyślnie układ ten będzie taktowany z częstotliwością 700MHz DDR, lub inaczej pisząc 1.4GT/s, dzięki czemu domyślna przepustowość będzie na poziomie 22.4GB/s.
Co najbardziej dziwi w Radeonie HD 2600XT AGP to fakt, że na płycie pojawi się sześciopinowy łącznik zasilania PCIe, dlatego też można zapomnieć o zeszłorocznym czteropinowym Molexie. Dzięki sześciopinowemu łącznikowi będziecie mieli do dyspozycji kartę, która pozostawia większy margines na przetaktowywanie niż wersja PCI Express, która nie jest wyposażana w ten element.
Tak więc, podczas gdy 2600XT PCIe ma 75 Watów, a płyta pochłania 43 Waty, szczególnie za sprawą wiecznie spragnionej pamięci GDDR4 taktowanej z częstotliwością 1.1 GHz DDR, do dyspozycji będzie około 110 Watów. Zegar procesora graficznego jest taki sam jak w przypadku wersji PCIe, więc można podejrzewać, że uda się osiągnąć wynik 1GHz dla rdzenia i 1GHz DDR (2GT/s) dla płyty. 32GB/s przepustowości pamięci mogą zapewnić poważny wzrost wydajności.
Oczywiście wszystkie wymienione karty obsługują AGP 4x i 8x.
Nie marnujcie zatem Bartonów 2500+ o częstotliwości 2.53GHz ani P4 2.40 o częstotliwości 3.36GHz. Wciąż jest nadzieja. Karta ta powinna zapewnić dostatecznie dużo mocy obliczeniowej, aby dotrwać do momentu gdy procesory Phenom X4/X2 lub Core2 Quad będą dostatecznie tanie.
Komentarze
0Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!