W ostatnich miesiącach pojawiało się sporo informacji i materiałów promujących The Sinking City. Pora skonfrontować obietnice twórców z rzeczywistością.
Zgodnie z ostatnimi założeniami, The Sinking City zadebiutuje już jutro. Gra będzie dostępna na PC (z czasową wyłącznością dla Epic Games Store) oraz konsolach PlayStation 4 i Xbox One. Pierwsze recenzje pojawiają się jednak już teraz. Jakie wnioski można z nich wyciągnąć?
Wygląda na to, że The Sinking City to jedna z tych gier, które budzą dość skrajne odczucia. Średnia ocen przygodówki studia Frogwares na metacritic oscyluje w granicach 70%. Nie brakuje ocen na poziomie 85%, z drugiej strony pojawiają się także bardzo surowe na poziomie zaledwie 50%.
Pierwsze oceny The Sinking City:
- Areajugones - 85%
- GameSpace - 85%
- The Games Machine - 84%
- Daily Star - 80%
- Twinfinite - 80%
- IGN - 78%
- Wccftech - 78%
- Vandal - 74%
- SpazioGames - 70%
- God is a Geek - 70%
- PC Gamer - 66%
- Game Revolution - 60%
- GameSpew - 60%
- Eurogamer Italy - 60%
- VideoGamer - 50%
Gra jest chwalona za klimat i mnóstwo nawiązań do twórczości Lovecrafta, a także sporą swobodę, jaką oddaje graczowi. Niestety, fabuła w ogólnym rozrachunku większość recenzentów rozczarowuje, nie odnajdą się tutaj również miłośnicy dopracowanej oprawy graficznej i nienagannie wyglądających animacji.
Więcej o The Sinking City dowiecie się także z naszej recenzji gry. Poniżej możecie rzucić okiem na zwiastun premierowy wprowadzającym w klimat i fabułę.
Źródło: Bigben Games, metacritic
Warto zobaczyć również:
- Pierwsze ujęcia rozgrywki z Jumanji: The Video Game
- Premiera polskiego Warsaw opóźniona
- Najważniejszy element The Surge 2 na nowym zwiastunie
- Nowy gameplay z Cyberpunk 2077 - z aktywnym ray tracingiem
- Dziś premiera gry Blair Witch
- Polska Liga Esportowa z nową energią zamelduje się na PGA 2019
- Premiery gier - wrzesień 2019
Komentarze
7Dziś patrzę i widzę cenę 189 zł i 199 zł...
No to nie dziwię że że im słabo idzie sprzedaż.
Czy mogli się bardziej postarać ? Wątpię, myślę że zwyczajnie nie mieli na to pieniędzy, o czym także świadczy to że gra jest na EPICu.
Co do cen gier, no jesteśmy w EU, ale zarabiamy zupełnie inaczej. Dla przykładu mój kumpel z Irlandii w ciągu dnia zarabia wystarczająco dużo aby kupić dwie trzy gry AAA, lub kupić kolekcjonerkę ( a pracuje fizycznie). Ja na jedną muszę pracować ok 2 do 3 dni ( a pracuje w dziale obsługi klienta). Kasuje nas przelicznik EUR do PLN.