Według 35 proc. mieszkańców Unii Europejskiej piractwo jest zupełnie w porządku, o ile pobiera się pliki na użytek własny.
Czy piractwo jest w porządku? – Takie pytanie usłyszało 26,5 tysiąca mieszkańców Unii Europejskiej, którzy ukończyli 15. rok życia. Jakie są wyniki?
35 proc. Europejczyków uważa, że piractwo jest w porządku tak długo, jak mówimy o użytku własnym. Z kolei 31 proc. twierdzi, że można sobie pozwolić na pobranie nielegalnie udostępnionych materiałów, jeśli nie można skorzystać z legalnej alternatywy.
W tym drugim przypadku mamy do czynienia ze wzrostem o 9 punktów procentowych w porównaniu do poprzedniej edycji badania. Można się domyślać, że nie bez znaczenia jest tu wzrost popularności usług strumieniowania muzyki (np. Spotify czy Tidal) oraz wideo (np. Netflix i Showmax).
Więcej niż jeden na czterech Europejczyków w wieku od 15 do 24 lat, a dokładnie 27 proc. z nich przyznaje, że w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy zdarzyło mu się pobrać jakieś pirackie pliki. W grupie reprezentujących kolejne półtorej dekady jest to 18 proc.
Raport Urzędu Unii Europejskiej ds. Własności Intelektualnej jasno pokazuje też, że wraz ze wzrostem wykształcenia zmniejsza się popularność piractwa.
Źródło: EUIPO, TorrentFreak
Komentarze
96"35 proc. Europejczyków uważa, że piractwo jest w porządku tak długo, jak mówimy o użytku własnym. Z kolei 31 proc. twierdzi, że można sobie pozwolić na pobranie nielegalnie udostępnionych materiałów, jeśli nie można skorzystać z legalnej alternatywy"
Czyli wychodzi że 66% ludzi zamieszkujących UE jest piratami....i to się zgadza.
Prosty przykład:
"kupiłeś już tą grę???"
ODP: "pop....ło. cie! nie mam co robić tylko na gry kasę wydawać wole zassać z neta"
Co drugi Polak tak ci odpowie.Płyty na bazarze też dostępne po 10zł z grami,programami i muzyką.
Ludzie przyzwalają na piractwo bo sami z tego korzystają i zawsze będą przyzwalać bo natura ludzka jest taka że to co jest za darmo jest najlepsze.
Nikogo nie obchodzi że piraty to zajumane oprogramowanie nawet nikt tak nie myśli dla większości ludzi jest nie do pomyślenia jak można kupować głupie gierki.
Gry kupują ludzie mający dobrą pracę i ludzie dorośli cześto się tak słyszy ale to też nie prawda...masa ludzi pracuje na pirackim oprogramowaniu.
Oprogramowanie w firmach czy urzędach to też niezłe piractwo wszyscy piracą na maxa ile to już sie oczytałem w necie że ta firma czy ten urząd mają takie i takie oprogramowanie.
" Jakby dana osoba publicznie (czy od znajomych) została skarcona, że to skrajnie nieodpowiedzialne i głupie to może by tego było mniej"
Człowieku ciebie to teraz tłumy wyśmiewają właśnie.
A ty myślisz że służby mundurowe sobie nie ściągają człowieku o czym ty gadasz twoje słowa to walka z wiatrakami.
"I wracając do piractwa... Jakby społeczeństwo/twa wytworzyły pewnego rodzaju świadomość zbiorową, że piractwo jest złe. To część osób by zaniechała, a Ci co robią źle by się nie chwalili i nie demoralizowali innych. Bo by im było wstyd się przyznać i wystawić na publiczną pogardę. "
Chyba musisz się przenieść na inną planetę i swoje teorie głosić.
Dla nikogo nie jest głupotą ściągnąć coś z neta tylko wydać 400zł na gry nawet matka by powiedziała synu ty nie masz co robić tylko tyle pieniędzy na gierki wydawać puknij się w czoło.
Wszyscy którzy mają konsole jakby ps4 padło i dało sie przerobić myślisz że by dalej kupowali originałki?? naprawde tak myślisz?
Poza tym gronostaj czy ty w to wierzysz że w tym temacie to wszyscy są dorośli przecież wiadomo że tak nie jest i właśnie z większością dzieci się tutaj kłócisz:) wiec daj spokoj ja też już daje szkoda mi tak pięknego wolnego dnia szczególnie że dziś mam wolne:) Biorę samochód i jade na miasto.:)
Nie widzicie, że przez piratów piłkarze ledwo mogą przeżyć i utrzymać swoje rodziny!
Nie widzicie, że przez piratów piłkarze ledwo mogą przeżyć i utrzymać swoje rodziny!
Sam mam dobrą pracę i stać mnie na kupowanie gier nie kupuje ich hurtowo że muszę mieć każdą w kolekcji kupuje tylko te które są warte zakupu a te mniej warte kupuje rok po premierze za grosze jeśli o nich nie zapomnę:)
Czy uważam że piractwo jest złe? Tak uważam że jest złe i to bez dwóch zdań,ale rozumiem dlaczego dla młodych ludzi piractwo nie jest złe bo powodem jest brak pieniędzy żeby kupić sobie grę.
Kiedyś każdy młody człowiek wyrośnie tak jak wyrośliśmy ty czy ja i będzie go stać na kupowanie gier i będzie kupował albo całkowicie wyrośnie z grania w gierki i zapomni całkowicie o tym.
Nie popieram ludzi którzy sprzedają płyty na bazarach i mają z tego ogromne pieniądze i okradają tym producentów gier i nasze państwo,nie popieram ludzi którzy wprowadzają w masowy obieg nielegalnych kopi gry w internecie to są prawdziwi piraci i z nimi nasza Policja walczy i właśnie to z nimi walczą producenci a nie z młodzieżą.
Taki młody 15 letni człowiek którego nie stać na zakup gry też chce żyć i i pograć w coś prawda?
On i tak nie kupi gry bo nie ma na to pieniędzy a jak dorośnie i będzie zarabiał to sobie na pewno kupi w sklepie grę w pięknym pudełku i postawi na półce bo taka jest kolej rzeczy.
Powtarzam jeszcze raz piractwo jest złe gronostaj ale są piraci i piraci wez to pod uwagę nie wrzucaj biednego dzieciaka co sobie coś z internetu pobrał do jednego wora z rekinem co na nielegalnych kopiach robi majątek.
Jesteś mądry facet tylko trochę nerwowy więcej opanowania.
Coraz więcej mamy dostępu do serwisów takich netfix lub jemu podobnych w naszym kraju i ludzie mogą legalnie oglądać to co lubią,kiedyś tego nie było jak chciałeś obejrzeć jakiś serial to musiałeś ściągnąć z internetu nielegalną jego kopie a w dzisiejszych czasach jest inaczej.
Tak samo bardzo podoba mi się dostęp do słuchania mp3 leganie w internecie lub za opłatą bez reklam tego też kiedyś nie było.Wszystko się cały czas zmienia z biegiem czasu ludzie się bardziej uświadomią i piractwo zmaleje do takiego stanu że nie będzie żadnym zagrożeniem dla twórców i artystów.
Bo piractwo, to nielegalna sprzedaż treści lub oprogramowania, bez zgody właściciela praw autorskich i majątkowych.
W badaniu pytano o treści udostępnione w sieci, bez zarabiania na niej. To szalona różnica.
Po drugie:
"wraz ze wzrostem wykształcenia zmniejsza się popularność piractwa."
Należy to tłumaczyć: jestem wykształcony -> zarabiam więcej -> stać mnie na to co przedtem ściągałem -> spada poparcie dla ściągania.
Chciałbym aby przedstawiono wyniki w zależności od zarobków/zdolności nabywczej. Wtedy badania byłyby bardziej miarodajne.
Po trzecie:
Było już pare opublikowanych badań, że tzw "piraci" kupują więcej niż osoby nie ściągające z sieci.
Może to oklepane i wg statystyk, większość się z tego śmieje...
Ja, nie ukrywam, że gdy nie mam dostępu do np. dema - to ściągam torenta i gdy uznam, że program/gra jest warta zakupu - to kupuję!
Dostaję (np. Steam, Gog) produkt który trafia do biblioteki i mogę go ściągnąć kiedy chcę, gdzie chcę (pc, mac), otrzymuję aktualizacje, możliwość gry online/multi.
Wbrew pozorom, bardzo dużo osób tzw. piracących kupuje oryginały / korzysta z abonamentów na gry, itd.
Troche to mi przypomina sytuację jaka miała miejsce w świecie mp3; swego czasu Metallica się nawet procesowała o swoje prawa.
A teraz? Teraz mozna słuchać muzy legalnie za kilkanaście zł miesięcznie lub za zero złotych (wersja z reklamami).