Producenci MMOFPS uspokajają - niewielkie opóźnienie nie ma związku ze zwolnieniami w SOE.
Warto przeczytać: | |
W złotych czasach gier MMO, Planetside było grą niezwykle oryginalną. Kiedy gracze nie mogli się zdecydować, czy wybrać RPG-owy świat goblinów czy RPG-owy świat science-fiction, Sony Online Entertainment zaproponowało coś wyjątkowego - pierwszego w historii MMOFPS. Ogromny świat gry, gigantyczne pola bitew i setki graczy, strzelających do siebie w czasie rzeczywistym. Recenzenci docenili grę, przyznając jej wysokie noty, ale wtedy chyba świat nie był jeszcze na Planetside gotowy. Po jakimś czasie Sony zadecydowało o zamknięciu serwerów.
Teraz Planetside powraca w projekcie Planetside Next i tym razem SOE nie zamierza się poddawać. W czasach, kiedy (niemal) każdy ma w domu stałe łącze internetowe, idea strzelanki MMO może się sprawdzić znacznie lepiej, niż w czasach modemów, a więc na premierę nowego wcielenia Planetside czekamy z niecierpliwością.
Ostatnio sieć obiegły wieści o zwolnieniach w Sony Online Entertainment, a jednocześnie poinformowano o opóźnieniu premiery Planetside Next. Na graczy czekających na grę padł blady strach - czyżby to miał być początek końca PN? Na szczęście twórcy gry szybko rozwiali wszelkie wątpliwości i stwierdzili, że to zwykły zbieg okoliczności. Póki co nie ma mowy o tym, żeby Planetside Next było zagrożone, a zwolnienia nie dotyczą zespołu, pracującego nad tą grą. Jak stwierdził John Smedley z Sony, ostatnio nakłady na PN nawet się zwiększyły i wszyscy pracują pełną parą, aby jak najszybciej ukończyć prace nad nowym MMOFPSem.
Cieszymy się z takiego obrotu spraw, a Planetside Next ma zostać wydane we wrześniu, tylko i wyłącznie na PC.
Źródło: bluesnews.com
Komentarze
0Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!