Firma Adobe jeszcze przed końcem tego roku sfinalizuje przejęcie Magento. Będzie to jej trzecia największa transakcja w historii. Dlaczego się na nią zdecydowała?
Firma Adobe zapowiedziała ostatnio trzecie największe przejęcie w swojej liczącej ponad trzy i pół dekady historii. Dlaczego zdecydowała się wydać 1,68 miliarda dolarów na Magento?
Warto zacząć od tego, czym w ogóle jest Magento. Otóż jest to amerykańska platforma open source oferująca oprogramowanie do projektowania sklepów internetowych i późniejszego zarządzania nimi. Wśród jej klientów znajdują się na przykład Canon, Coca Cola czy Burger King, a jej właścicielem do 2015 roku był Ebay.
Magento umożliwia zbudowanie sklepu internetowego, ułatwia realizację płatności online i zarządzanie wysyłkami, a także pozwala wykorzystać potencjał drzemiący w ruchu z wyszukiwarek internetowych.
Dzięki przejęciu Magento (i wdrożeniu platformy do Adobe Experience Cloud) producent Photoshopa ma zatem możliwość stworzenia kompleksowego systemu dla branży elektronicznego handlu. Programy z jej portfolio pozwolą budować witryny e-commerce oraz projektować cyfrowe reklamy do ich promocji.
Proces przejęcia ma zostać zamknięty w trzecim kwartale bieżącego roku. To kolejny krok firmy Adobe, który może jej pomóc zdobywać nowych klientów i rozszerzać funkcjonalność swoich usług.
„Adobe jest firmą, która zajmuje pozycję lidera w sektorach tworzenia treści, marketingu, reklamy, analityki i teraz także handlu. Pomaga więc przejść przez wszystkie etapy” – powiedział Brad Rencher z Adobe. Dyrektor generalny Magento, Mark Lavelle dodał, że „Adobe i Magento mają taką samą wizję cyfrowej przyszłości. Cieszymy się możemy do nich dołączyć”.
Źródło: Bloomberg, Adobe, Magento
Komentarze
2Przeciętni właściciele sklepów gubią się w gąszczu opcji i konfiguracji, a gdy przychodzi do aktualizacji to zaczyna to być bardzo kosztownym zajęciem, szczególnie gdy za prawie wszystko trzeba dopłacić, np. za aktualizacje używanych dodatków.