Usługi pocztowe, usługi finansowe i usługi handlowe - za wszystkie zapłacimy teraz na poczcie także kartą.
Wreszcie się doczekaliśmy. Technologiczna rewolucja sprzed kilku lat dotarła też w końcu do placówek Poczty Polskiej. Od dzisiaj za usługi zapłacimy w nich także kartą.
Z kart płatniczych Visa i Mastercard użytek zrobimy w ponad 4600 placówek Poczty Polskiej, w których zainstalowane zostały terminale POS. Płatność kartą będzie dostępna w usługach pocztowych, finansowych (rachunkowych i podatkowych) oraz handlowych. W informacji prasowej wyraźnie zaznaczone jest także to, że nie będą obowiązywały żadne limity kwotowe.
Bezgotówkowe płatności w placówkach Poczty Polskiej to na pewno poprawa komfortu oraz ułatwienie i przyspieszenie obsługi. Szczególnie warte pochwały jest to, że zdecydowano się na wdrożenie usługi jeszcze przed okresem okołoświątecznym. Sama Poczta Polska nazywa to „kolejnym krokiem w kierunku cyfryzacji usług” i twierdzi, że ma szansę stać się „jednym z filarów nowoczesnej e-administracji”.
W placówkach Poczty Polskiej na terenie całego kraju zainstalowano łącznie prawie 8000 terminali POS. Zdecydowano się konkretnie na urządzenia firmy eService. Wspominamy o tym, ponieważ oznacza to, że na poczcie będzie można także doładować telefon komórkowy czy też wypłacić gotówkę.
Źródło: Poczta Polska
Komentarze
13Ich cyfrowe usługi też kuleją. Na przykład "Envelo" - usługa wysyłania kart pocztowych zamawianych w Internecie. Wysyłałem na dzień kobiet 2 karty do pod ten sam adres do 2 pań, oczywiście dotarła tylko jedna.
A już szczytem było jak czekałem na koperty z umową, z "Virgin mobile". Nie dochodziły więc dzwoniłem do "Virgin", odpowiadali, że wysłali i wysyłali następną. Na poczcie nic nie wiedzieli bo to przesyłki nierejestrowane. Po około 2 miesiącach dostałem pełną skrzynkę zaległych przesyłek, (3 umowy z "Virgin", po 2 numery, te same, prenumeraty "Chip'a" i "PC-World'a", opóźnioną kartę z "Envelo" na żony imieniny oraz inne "śmieci") :)
Poczta ma debilny zarząd. Sobie jak pamiętam potrafili sztabki złota rozdawać - czy coś równie cennego, natomiast na dole tną koszty bez litości...
Jestem na poczcie - jedna pani zasuwa non stop - 3 okienka.
Pracuje tylko ona.
Przypomina to taśmę w fabryce, kobieta pada na nos.
Ja stojąc w ponad 40 minutowej kolejce bluźnię w myślach...
Inni na głos... Obrywa ta biedna kobieta.
Sama poczta - przypomina cygański sklepik objazdowy.
Czego tu nie ma, nawet dewocjonalia są...
Przynajmniej się człowiek nie nudzi stojąc 40 minut....
Przy okienku: a nie chce panie tego, owego, tamtego...
(nagania mnie niczym konik przed klubem nocnym)
Wiem, że musi, ale w końcu nie wytrzymuję i pytam: a marchewkę macie ???
Pani patrzy na mnie z wyrzutem - fakt, za mocne.
Listonosz targa torbę 20 kg, owszem awiza, ale za to pełno gazet, pocztówek, bibelotów i też nagania jak w/w konik
To gdzie on ma te polecone nosić ? Na wielbłądzie ???
Tym bardziej iz rodacy poleconym by chętnie telewizor 29 cali kineskopowy wysłali...
Ale główna wada Poczty Polskiej:
CENA, CENA, CENA USŁUG !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
cZY ONI NIE WIEDZĄ IŻ TANIEJ MI NP. PACZKĘ KURIER Z DOMU ZABIERZE ????
NIE MUSZE NIGDZIE WYCHODZIĆ, MOKNĄC W DESZCZU, STAĆ W KOLEJCE.
PRZYJDZIE PAN, ZADZWONI I ZABIERZE PACZKĘ...
TANIEJ !!!!!!!!!!!
Jeszcze lepsze są sytuacje, kiedy Pan Listonosz, pukając lub nie sam sobie wejdzie do mieszkania i wali w drzwi do łazienki, żeby wyjść, bo nie będzie czekać...
Stosując zasadę "nie czyń drugiemu, co tobie nie miłe" nawet małe rzeczy wysyłam kurierem, najczęściej DPD, bo mają punkt niedaleko.
Śledzenie przesyłki
Dostawa maksymalnie w 48h
Zawsze telefon przed dostarczeniem
Dowóz pod sam nos
I o wiele milszy kontakt
Niech się poczta pocałuje...