Koniec z podwójnymi spacjami w tekście. Word będzie je podkreślać
Podwójna spacja. Microsoft Word wreszcie będzie podkreślać ten irytujący błąd, którego często nie widać na pierwszy rzut oka. Szczególnie, gdy wyjustujemy tekst albo przytrafi się nam na końcu linijki.
Podwójna spacja oznaczana jako błąd w programie Microsoft Word
Do tej pory mogliśmy skorzystać z opcji „jedna spacja po kropce” albo też użyć funkcji „Zamień na…”. Wkrótce wreszcie nie będzie trzeba kombinować, bo Word z pakietu Microsoft Office będzie automatycznie oznaczać ten wynikający często z pośpiechu błąd. Podwójna spacja będzie traktowana dokładnie tak samo jak każda inna pomyłka do wyeliminowania, a więc dobrze nam znanym, czerwonym wężykiem.
Microsoft nie dodaje jednak tej funkcji do Worda ze względu na to, byśmy mogli łatwiej eliminować przypadkowo wprowadzone podwójne spacje. Rzecz w tym, że wciąż wiele osób stawia „double-space” celowo, po kropce. To miało sens w erze maszyn do pisania, ale dziś jest niewskazane, niepoprawne i niemile widziane. To właśnie z tym przede wszystkim zawalczyć zamierza gigant z Redmond.
Nie wszystkim jednak ta zmiana przypadła do gustu
Mimo to nie wszyscy przyjmują wieść o tej nadchodzącej nowince z entuzjazmem. Pojawiają się komentarze krytyków, według których podwójna spacja zwiększa przejrzystość tekstu i ułatwia czytanie, przez co powinna być uznana za nie tylko prawidłową, ale wręcz wskazaną formę. Oczywiście taką nie jest, ale czy według was również powinno się to zmienić? Czy może jednak pozytywnie oceniacie oznaczanie tego jako błąd w programie Microsoft Word? Czekamy na wasze komentarze.
Źródło: Softpedia
Czytaj dalej o pakiecie Microsoft Office:
- Nowy spot Microsoftu jest tak dobry, że aż chce się (współ)pracować
- Office odda w nasze ręce nowe narzędzia - będziemy mogli więcej
- Zapomnij o Office 365 - nadchodzi Microsoft 365. To nowy poziom efektywności
Komentarze
7Ludzie równają tekst nie TABULATOREM a właśnie spacją. Oj będzie się działo.
Ale najlepsze w tym wszystkim będą CV. Smaruje że zna MS Office a dostarcza taki CVkę :)
Największym problemem Microsofta jest przekonanie, że wie lepiej (choć po kolejnych klęskach w W10 jak widać powoli ono słabnie) i że ma się zmienić dla wszystkich bez możliwości wyboru.
Oczywistym walidatorem efektywności jest zasada jak najmniejszej liczby potrzebnych operacji, by osiągnąć cel, który ma użytkownik... a nie Microsoft...