W 2019 roku padł kolejny rekord pod względem liczby PIT-ów złożonych za pośrednictwem Internetu.
Aż 16 milionów PIT-ów w 2019 roku zostało złożonych przez Internet. Polacy coraz bardziej lubią tę formę rozliczania się z fiskusem, a do tego jest to teraz zdecydowanie najwygodniejsza opcja.
Ministerstwo Finansów pochwaliło się rekordowymi wynikami popularności e-PIT-ów. Wzrost w porównaniu do ubiegłego roku wynosi aż 40 proc. W pewnym stopniu wpływają na to zwiększające się umiejętności cyfrowe Polaków, ale jest coś jeszcze…
Warto pamiętać bowiem, że od tego roku e-PIT jest formą domyślną. Oznacza to, że podatnik nie musi robić nic i w takiej sytuacji do Urzędu Skarbowego dociera sporządzona niezależnie deklaracja w wersji elektronicznej (tak stało się w 2 milionach przypadków).
„Cieszę się że Polacy tak chętnie rozliczają się elektronicznie. Jeszcze bardziej cieszy mnie jednak tak duże zainteresowanie nową usługą Twój e-PIT, za pośrednictwem której, zostało złożonych prawie 7 milionów deklaracji” – podsumowała minister finansów prof. Teresa Czerwińska.
W tym roku z usługi Twój e-PIT mogli skorzystać podatnicy składający deklaracje PIT-37 i PIT-38. W przyszłym roku doczekamy się jednak jej rozszerzenia o formularze PIT-36, PIT-36L i PT-28. Można się więc spodziewać, że padnie kolejny rekord.
A Wy jak rozliczyliście się w tym roku?
Źródło: Ministerstwo Finansów
Komentarze
4Przy próbie logowania, gdy chciałem sprawdzić czy dobrze mnie rozliczyli, system zażądał:
- numeru PESEL
- daty urodzenia
- kwoty przychodu z ubiegłego roku
- kwoty z bieżącego roku
a na koniec kwota nadpłaty/niedopłaty.
Jak już zgromadziłem te wszystkie dane i wpisałem kwotę nadpłaty "0" system z radością poinformował mnie, że jeśli mam kwotę 0 to mnie nie rozliczy i żebym tradycyjnie się rozliczył, albo podłączył przez profil zaufany!
Że co??? To ma być to udogodnienie?
Wkurzyłem się i rozliczyłem tak jak co roku. Straciłem tylko czas na pierdoły przy logowaniu.
Szkoda, że jeszcze nie było przy tym skanowania siatkówki oka, kodów captcha i telefonu z banku, gdzie przy okazji spróbowaliby mi wcisnąć kartę kredytową...
Super ta cyfryzacja.
Fiskus od razu znajdzie że nie zapłaciłeś kilku złoty ale gdy sam musi zwracać to jakoś nic nie widzi :D