Może i nie najbardziej huczne, ale na pewno jedno z najciekawszych stanowisk ma podczas targów CES 2017 firma Polaroid.
Ostatnimi czasy firma Polaroid stawia na interesujące i często nietypowe urządzenia i gadżety dla każdego. Podczas CES 2017 obserwujemy kontynuację tej strategii. Co ciekawego Amerykanie pokazali w tym roku?
Polaroid postawił w tym roku na druk 3D. Kluczowym urządzeniem z tego sektora jest oczywiście drukarka 3D. Producent chce, by mógł sobie pozwolić na nią każdy i trzeba przyznać, że ceny na poziomie 500-800 dolarów przedstawiają się bardzo atrakcyjnie. A czym te urządzenia mogą się pochwalić? Przede wszystkim tworzeniem warstw w rozdzielczości 100 mikronów oraz wielokolorowymi filamentami o grubości 1,75 mm.
Producent zapowiada prostą obsługę oraz funkcjonalność dostosowaną do użytkowników domowych. W sprzedaży pojawią się trzy modele, które pozwolą na drukowanie obiektów o następujących rozmiarach: PLN1 – 12 x 12 x 12 cm, PLG1 – 22 x 22 x 22 cm oraz PLG1Pro – 22 x 22 x 22 cm (model ten wyróżnia się jednak obecnością podwójnej głowicy drukującej).
Oprócz drukarki firma Polaroid zaprezentowała tzw. długopisy 3D, czyli urządzenia, które umożliwiają tworzenie trójwymiarowych przedmiotów metodą „rysowania”. W sprzedaży pojawią się dwa modele: przewodowy DRW100 i bezprzewodowy DRW101 – obydwa na start dają 10 metrów filamentu.tym. Ceny to 130 i 150 dolarów.
Na stanowisku Polaroida nie mogło też zabraknąć aparatu. Polaroid Pop nawiązuje do korzeni firmy i cechuje się fotografią natychmiastową. Zdjęcia drukuje w formacie 3,5-4,25", wykorzystując technologię ZINK. Urządzenie ma sensor CMOS 20 Mpix, jest w stanie nagrywać wideo w rozdzielczości 1080p, obsługuje karty pamięci o pojemności do 128 GB i ma 3,97-calowy ekran dotykowy. Cena pozostaje na razie nieznana.
Źródło: Polaroid, Digital Trends, Engadget
Komentarze
1"Może i nie najbardziej huczne, ale na pewno jedno z najciekawszych stanowisk ma podczas targów CES 2017 firma Polaroid."
Strach się bać tych mniej interesujących stanowisk :D