Gry

Polska obsada Mass Effect 2 - wideo prezentacja

przeczytasz w 1 min.

Polski oddział Electronic Arts opublikował właśnie filmy przedstawiające dwie z czterech gwiazd polskiej wersji językowej gry Mass Effect 2.

Podczas wczorajszej konferencji prasowej polskiego oddziału Electronic Arts ujawniono pierwsze szczegóły dotyczącej polskiej edycji jednej z najbardziej oczekiwanych gier 2010 roku - Mass Effect 2. Wczoraj też na łamach naszego serwisu ukazała się niewielka relacja z tej imprezy, w której informowaliśmy kto z polskich aktorów wcieli się w rolę komandora Sheparda i Obiektu Zero.

Dziś uzupełniając tamte rewelacje chcielibyśmy zaprezentować Wam dwa filmy udostępnione przez EA Polska w serwisie YouTube przybliżające osoby Łukasza Nowickiego i Sonii Bohasiewicz, które użyczą swoich głosów wspomnianym wyżej postaciom.

Dodatkowo na kanale EA Polska znalazł się również nowy zwiastun Mass Effect 2 przedstawiający postać tajemniczej Egzekutorki - Samary. Oczywiście i ten film jest w pełnej polskiej wersji językowej. 

Źródło: informacja prasowa Electronic Arts Polska

Komentarze

17
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Konto usunięte
    0
    Mam nadzieję, że EA nie zrobi nam po raz kolejny niedźwiedziej przysługi i nie uraczy nas wersją jedynie z polskim dubbingiem (X360).
    • avatar
      Konto usunięte
      0
      A ja nie mam złudzeń, że lokalizacja będzie taką samą klapą jak każda inna. Jeśli dobrze pamiętam to jedynie Gothic (3?) był fajnie spolszczony... pozostałe gry to wręcz rzeź ojczystego języka. Ale w sumie się nie dziwię, jeżeli np u mnie w firmie polską wersję robią Niemcy - my robimy korektę - a potem oni poprawiają wg naszych wskazówek. W efekcie rezultat jest co najmniej śmieszny.
      • avatar
        wolfikx
        0
        Szczerze mówiąc jakoś facet mnie nie przekonał, a jak słyszę Bohasiewicz to przypomina mi się mysz z filmu 'Piorun';) Nie za bardzo dobrali wokale.
        Za to Samara już ma bardzo przyjemny głosik ;)
        • avatar
          Terrorek
          0
          " piepszcie szkołe.. grajcie w ME2 " xDDD wiedza jak sie reklamowac;]
          • avatar
            JACK_THE_RI99ER
            0
            Pierwszą część skończyłem w wersji PL i muszę przyznać że lokalizacja była całkiem dobra. Szczególnie teksty Wrexa robiły wrażenie ;) W sumie pierwszy raz się spotkałem żeby w takiej komercyjnej produkcji zawarta była taka dawka wulgaryzmów. Na drugą część czekam z otwartymi ramionami i na pewno kupię ją w wersji zlokalizowanej.
            • avatar
              Thorin49
              0
              Oż kurde... Po usłyszeniu Sonii muszę stwierdzić jedno - oby dało się ustawić wersję kinową bo polski dubbing będzie "lekko" zasysać... xD
              • avatar
                Konto usunięte
                0
                Lokalizowanie gier to chory pomysł. Pomijam już mizerne starania 'pani' Sonii i debilne gadki o podobieństwie do postaci (??). Problemem jest natomiast to, że tłumaczenia podejmują się chyba przypadkowi ludzie, tyle że uzbrojeni w słownik... i to pewnie w formie elektronicznej. Czy w tym kraju nie ma ludzi od przekładu literackiego. Zlecanie czegoś takiego 'Jasiom i Małgosiom' tłumaczącym wszystko dosłownie, jak leci, pierwszym odpowiednikiem znalezionym w słowniczku nie jest dobrym wyborem. Chyba, że dla wielu myślenie jest zbyt trudnym zadaniem
                • avatar
                  szawel
                  0
                  Może i potrafią robić fajny dubbing, ale to nie są "Szalone przygody Tomcia Palucha". Wokal totalna pomyłka. Zupełny brak wczucia w rolę.
                  Co do tłumaczeń, to od dawien dawna wiadomo, że jedyne sensowne przekłady robią ludzie od napisów do filmów i to za darmo, a nie za ciężkie pieniądze przy użyciu English Translator v.2.0 jak to chyba robią ludzie od tłumaczenia gier. Czasem aż się człowiek zastanawia jak im nie wstyd wydawać taką miernotę i skrajne przykłady analfabetyzmu. Taki kraj gdzie zażądaniem piłką nożną zajmują się panowie trenerzy z przed 30-tu lat i myślą że są fajni, bo kiedyś potrafili kopnąć piłkę w dobrym kierunku, a gry wydają chyba emerytowani cinkciarze spod PKO. Poziom wydawniczy w Polsce zwyczajnie leży i kwiczy. Absolutnie nie dziwie się, że mnóstwo ludzi woli skorzystać w e-buy.com niż kupować "spolszczone" gry od polskich wydawców. Często gęsto bez opcji wyboru wersji oryginalnej.

                  Witaj!

                  Niedługo wyłaczymy stare logowanie.
                  Logowanie będzie możliwe tylko przez 1Login.

                  Połącz konto już teraz.

                  Zaloguj przez 1Login