Pornografia zostaje. OnlyFans jednak nie kończy z treściami dla dorosłych
Jeszcze kilka dni temu właściciele serwisu OnlyFans ogłosili zamiar zmiany regulaminu, który pod nową postacią miał zakazywać publikowania treści 18+. Na zmianę tej decyzji nie musieliśmy długo czekać. Pornografia na OnlyFans jednak pozostanie.
OnlyFans bez pornografii nie będzie istnieć - właściciele serwisu wreszcie to sobie uświadomili
...i trzeba przyznać, że nie zajęło im to dużo czasu. Zaledwie tydzień temu informowaliśmy o zamiarze zakazania publikowania treści o charakterze pornograficznym na OnlyFans. Zwrot akcji nastąpił wyjątkowo szybko - i już dziś możemy być spokojni, że serwis będzie funkcjonował bez żadnych zmian.
Zakazanie pornografii na portalu miało przynieść właścicielom nowe możliwości biznesowe, tj. większe przychody z tytułu reklam i treści sponsorowanych.
Do wycofania się z tej decyzji najprawdopodobniej przyczyniło się (oprócz nagłego spadku użytkowników poszukujących alternatywnych platform) znalezienie partnerów, którzy będą w stanie inwestować w rozwój serwisu dla sex-workerek i sex-workerów.
Jesteście zaskoczeni szybką zmianą decyzji ze strony właścicieli OnlyFans? Dajcie znać w komentarzu.
Źródło: twitter.com @OnlyFans
Komentarze
31Nie dla zwykłych prostytutek męskich czy żeńskich. Zabawne jak wywala się kobiety z Formuły 1, bo to uwłacza kobietom, a potem broni się prostytucji.
Od kiedy promowanie patologi która niszczy ludzi i ich godność jest synonimem spokoju ???
Chciałbyś człowieku by Twoja córka czy syn tak kiedyś się sprzedawali...
Ludzie zacznijcie miśleć co puszecie i co promujecie bo to czym się karmicie to w Was rośnie...pornografia jest jak alkoholizm niszczy człowieka, nie ma czegoś takiego jak dobra pornografia !
Ale zaraz, jak to - po co im inwestorzy, skoro samo OnlyFans zarabia ogromne pieniądze na prowizjach? Od każdej transakcji biorą 20%. Użytkownicy wydali 2.4 mld dolarów, kwota zysku przed opodatkowaniem: 74 miliony dolców (dane z kwietnia 2021). Po co im "inwestorzy"? No, chyba że mowa jest o ludziach płacącym modelkom, wtedy wszystko jasne :)
No i znowu ta nowomowa: jacy "sex-workerzy"? Zwykła prostytucja... Niestety, to słowo zastępcze się przyjmie, ludzie wolą łagodzić język zamiast nazywać rzeczy po imieniu. Nie ma "nerwicy wojennej", jest "stres pourazowy", nie ma "kalek", są "niepełnosprawni". I tak dalej.