Wiele wskazuje na to, że Crytek znów znajduje się w trudnej sytuacji.
Swojego czasu bardzo głośno było o dużych problemach finansowych studia Crytek. Pożar udało się jednak ugasić. Do tego stopnia, że zapowiadano nawet powrót na szczyt. Tego typu deklaracje były najprawdopodobniej przedwczesne.
Crytek ponownie znalazł się na tapecie. Niestety, doniesienia nie są optymistyczne. Pracownicy zatrudnieni w bułgarskim oddziale skarżą się na brak wypłat. Taki stan rzeczy trwać ma już od 3 miesięcy. Z tego właśnie powodu ekipę opuścić miał Vesselin Handjiev, szef bułgarskiego oddziału.
Co gorsza, nie inaczej jest podobno w innych krajach, w których Crytek ma swoje biura. Między innymi we Frankfurcie, gdzie miejscowi pracownicy również przerywają milczenie i za pośrednictwem Internetu zaczynają dopominać się zaległych pieniędzy.
Wygląda zatem na to, że redukcje etatów i koncentracja na tytułach VR nie zdały się na wiele. Szkoda, aczkolwiek wypada poczekać na oficjalny komunikat studia.
Źródło: polygon
Komentarze
17Ich jedyną szansą jest zmniejszenie ekipy do max 200 ludzi, wywalenie całej rady nadzorczej dla której liczy się tylko hajs i powrót do korzeni, czyli robienia dobrych FPS w znakomitej oprawie graficznej, która ponownie zrewolucjonizuje grafikę w grach.
Hunt: Horrors of the Gilded Age który zapowiadał się bardzo ciekawie (i IMO mógł by być normalnie sprzedawany a nie F2P) po zapowiedzi 3 lata temu zaginął. Od czasu Crysisa 3 firma tylko topi kasę w nieopłacalne projekty (Ryse, Warface, Robison, The Climb).
Ponadto Crytek Shanghai ma ponoć zostać zamknięte, Crytek Black Sea (odpowiadające za projekt widmo - Arena of Fate) wystawione na sprzedaż a pracownicy Crytek Frankfurt złożyli pismo do zarządu w którym żądają wypłacenia zaległych wypłat do końca roku aby się zwalniają.
Chyba zbliża się koniec firmy.
trzeba było wybrać Unreal Engine