Apple niemal z takim samym entuzjazmem jak Microsoft czeka na premierę Windows 7. Entuzjazm ten wywołany jest jednak nieco innymi przesłankami.
Podczas gdy Microsoft traktuje premierę nieco jako szansę na zatuszowanie swojej nienajlepszej produkcji, jaką jest Windows Vista, Apple z kolei chce wykorzystać szansę na przeciągnięcie na swoją stronę tych użytkowników, którym system Windows po prostu się znudził i chcą wprowadzić jakieś zmiany w kwestii systemu operacyjnego.
"Użytkownicy komputerów są już bardzo zmęczeni kolejnymi Windowsami i problemami z nimi związanymi" - powiedział Brian Croll, wice-dyrektor ds. marketingu Mac OS X. "Zauważyliśmy taką tendencję w przypadku Visty, XP, jak i innych, wcześniejszych systemów, które oferował Microsoft".
Apple jest święcie przekonane, że Mac OS X Snow Leopard jest niesamowitym oraz bezproblemowym systemem operacyjnym, którego nawet nie ma co porównywać do produktów konkurencji. To czy tak jest naprawdę musicie ocenić sami - ostatnie doniesienia nie do końca potwierdzają optymizm Apple.
Producent wskazuje, że głównym problemem użytkowników systemu Windows XP, którzy zechcą zmienić system na Windows 7, będzie gehenna związana z przenoszeniem się na nowy system. Użytkownicy będą musieli sformatować dysk twardy, zainstalować Windows 7, ponownie zainstalować wszystkie aplikacje, które później zapewne także czeka update. Dla niektórych zapewne będzie to zbyt wiele.
Apple zakłada także, że użytkownicy korzystający obecnie z Windows XP zechcą sprawdzić Mac OSa stając przed wyborem kupna nowego komputera niezbędnego do migracji na nowszą wersję okienek. Przeszkodą może być jednak koszt przesiadki na produkt Apple oraz cena oprogramowania przeznaczonego specjalnie pod ten system. Producent twierdzi, że wszystko co niezbędne do pracy zostanie udostępnione za darmo w pakiecie, który będzie zawierał aplikacje takie jak iPhoto, iMovie, GarageBand, iWeb i iDVD. Pakiet ten nosi nazwę iLife i jest dołączany do każdego komputera Mac.
Apple zdementowało pogłoski jakoby szykowało jakąkolwiek obniżkę cen (!), kampanię reklamową czy też eventy ukierunkowane na pozyskanie nowych użytkowników.
Czy ten plan się uda? Zobaczymy już niebawem. Choć wydaje się, że pomysły Apple mają dużo większe szanse na realizacje w Stanach Zjednoczonych, zamożnych krajach, niż np. w Polsce.
Źródło: CNet
Komentarze
30A tak poważnie to jakoś nie wierzę, że nawet 1% użytkowników zrezygnuje z Windows (obojętnie jakiej wersji) na rzecz produktu Apple. Moim zdaniem zaporowe są ceny oraz kompatybilność, która podobnie jak w przypadku systemów opartych na jądrze Linuks kuleje (chodzi oczywiście o kompatybilność z Windows dominantem rynku - ta coraz lepsza ale nadal pozostawia wiele do życzenia).
Pozdrawiam D.
Kompatybilność z Windows? Nie sądzę aby to był jakikolwiek problem dla sporej części ludzi. W końcu jakoś ten system już teraz jest w użyciu i to nie tylko w USA. Ok, jeśli ktoś chce grać to może nie jest to najlepsza platforma - z PC przegrywa o parę długości, szczególnie jak porównać ceny piecyków - nie wspominam o graniu na notebook-ach bo to akurat jest już w ogóle bezsens.
Właśnie od wczoraj testuje Win7 (RC ofc) i muszę przyznać, że jakoś nie bije po oczach innowacyjnością... cóż, dam mu jeszcze szansę, w końcu to dopiero drugi dzień! ;) Tak czy inaczej najważniejszej dla mnie funkcjonalności - wielu pulpitów - dalej nie ma. To co w XP można było uruchomić za pomocą PowerToys to lepiej przemilczeć, po prostu zgroza, a kupować komercyjnego rozwiązania no to sorki ale nie zamierzam. TO właśnie ma być w systemie. A nie tylko przeglądarka od siedmiu boleści.
Mój apple który ma już 5 lat dziła wspaniale, nic się do niego nie dotykam. Mała białą perełka ;). Zawsze, jest działa.
Mój pc który nie ma określonego wieku, gdyż zmieniam w nim coś ciągle...jest moją maszyną do obliczeń, koduję video, przeróże alogrytmy testuje (praca), zawsze jest rozgrzebany itd.
I O TO CHODZI! ;)
Każde rozczarowanie windowsem powoduje że inne systemy zdobywają zwolenników.
MAC OS ma wiele dobrych cech których nadal brakuje windowsowi.
Ale Apple nie zyska wiele w przypadku windowsa 7. W porównaniu z Vistą to 7 działa rewelacyjnie.
*7 można zainstalować na dysku USB, ale trzeba się bardzo nagimnastykować w przygotowanie odpowiedniej instalki itd., a w Mac OSX idzie to szybko.
Maki budowane są w oparciu o procesory Intela, a więc można zainstalować sobie obok system Windows i mieć Mac OSX i Windę.
Ja na swoim PeCecie mam i Windows i OSX.
Zacząłem od Tigera, teraz mam SNOW.
Pomiędzy bajki należy włożyć bezproblemowe przejście ze starszego systemu makowego na nowy.
Tak jak pod Windows nie działa masa programów jak i urządzeń.
Apple tylko mydli ludziom oczy, a tak na prawdę, to w środku nowych maków siedzi taki sam pecet, jak u innych.
Nie dajcie się nabierać, bo jak byście chcieli zainstalować sobie OSX na swoich pecetach, to jest coraz więcej możliwości.
I uwierzcie, że maki nie mają takich wielkich możliwości, bo nie da się w nich już nic wymieniać.
Pozdrawiam wszystkich
Czy oni uważają ludzi za debili? Przecież jak ktoś sam tego nie potrafi to woła jakiegoś dwunastolatka a ten robi to z przyjemnością...
Komputery apple w Ameryce nie są tak drogie, u nas sporą marże narzuca sobie polski dystrybutor.
Skoro apple dorzuca do swoich systemów ( które są tylko na maki ) pakiet iLife do wszystkiego, a także quicktima, iTunes i Safari to po mojemu powinien beknąć 10x większą kare za praktyki monopolistyczne niż Microsoft, który musiał beknąć wiele milionów za tak okrojone i niefunkcjonalne twory jak InternetExplorer i WindowsMediaPlayer.
Siłą appla jest tylko i wyłącznie marketing, który wykreował jego komputery jako sprzęt dla artystów, grafików i muzyków. Amerykanie w to uwierzyli, bo lubią amerykańskie filmy. Reszta świata w to uwierzyła, bo wszystko co amerykańskie jest najlepsze.