Ostatnimi czasy poszukiwanie odnawialnych źródeł energii stało się bardzo popularne. Wszystko bez niedawne problemy z reaktorami w Fukushimie. Niemcy już zatrzymują swoje elektrownie atomowe i chcą wygasić ostatnią w 2022 roku. Niestety głośno mówi się że takie praktyki mogą oznaczać wyłączanie prądu w lecie i zimie oraz brak prądu. Jak temu zaradzić? Przerzucić się na w pełni ekologiczne urządzenia.
Andrea Ponti stworzył projekt laptopa, który zasilany jest wyłącznie przez energię słoneczną. Urządzenie ma dwa panele słoneczne, pierwszy zamontowany z tyłu monitora, a drugi pod klawiaturą. Jako, że to tylko projekt autor nieco wybiegł w przyszłość. Dlatego też, na poniższych zdjęciach nie znajdziecie mechanicznej klawiatury, a jedynie panel dotykowy, spełniający taką funkcję.
W przypadku takiego laptopa największym problemem byłby wyświetlacz, który pobierałby znaczną część energii zgromadzonej w akumulatorze. Laptop tego typu pobiera w słońcu więcej energii niż w pomieszczeniu, gdyż konieczne jest wtedy pełne podświetlenie matrycy.
Z pomocą przychodzi popularny e-papier, który mimo iż posiada niską częstotliwość odświeżania to jest niesamowicie oszczędny jeśli weźmiemy pod uwagę pobór energii. Nasuwa się jednak kolejny problem. Luce Solar Panel Powered PC (bo tak nazywa się projekt) stworzony został tak by nie używać żadnych przewodów - brakuje gniazda zasilania.
Jak widać, taki ekologiczny laptop to całkiem ciekawy pomysł, nie pozbawiony jednak wad. Koncept ten został przedstawiony z logo Fujitsu. Możliwe, że za kilka lat ujrzymy go na rynku.
Więcej o niecodziennych laptopach:
- Laptop na... baterie słoneczne
- CeBIT: laptop kontrolowany za pomocą wzroku
- Bento Book: Tablet, smartfon i bateria słoneczna
Źródło: TechCrunch
Komentarze
7To byla by utopia.
1 taka elektrownia atomowa to jak 5 weglowych...
A co robic ze spalonymi milionami ton wegla miesiecznie (tak, miesiecznie) i CO2?
To dopiero bylo by MEGA nie ekologiczne.