Czy promieniowanie smartfonów jest dużym problemem? Czy współczynnik SAR powinien być czymś, co bierze się pod uwagę przy wyborze modelu dla siebie?
Smartfony, ze względu na swoją charakterystykę, są urządzeniami, które promieniują. Część energii przedostaje się do naszego ciała i teoretycznie może nam zagrażać. Jak w jest w praktyce i jakie modele wypadają pod tym względem najlepiej, a jakie najgorzej?
Promieniowanie smartfonów – o co chodzi?
Smartfony cały czas promieniują, a w pewnych określonych przypadkach ilość uwalnianej energii fal radiowych jest jeszcze większa. To przede wszystkim prowadzenie rozmów głosowych oraz sytuacje, w których mamy do czynienia ze słabym zasięgiem (wtedy bowiem moc anteny w telefonie jest zwiększana).
Co to jest SAR?
SAR – czyli Specific Absorpion Rate – jest współczynnikiem dającym jasną odpowiedź na pytanie o to, ile energii fal radiowych pochłania ludzkie ciało podczas korzystania z telefonu, a więc upraszczając: jak duże jest promieniowanie smartfona.
Jak dokonuje się pomiaru SAR? Używa się do tego specjalnych anten umieszczonych w modelu ludzkiej głowy, do których przykłada się smartfona w trakcie działania. Wynik podawany jest w watach na kilogram masy ciała.
SAR w smartfonach popularnych producentów
Są organizacje, które na bieżąco badają SAR w smartfonach. Z publikowanych raportów wynika, że najbardziej promieniują urządzenia chińskich producentów, na czele z Xiaomi i OnePlus. Najmniejszy współczynnik obserwuje się zaś w urządzeniach marki Samsung. Jakie są pomiędzy nimi różnice?
Samsung Galaxy Note 8 to najsłabiej promieniujący spośród najpopularniejszych smartfonów.
Aktualnie najbardziej promieniujące smartfony to:
- Xiaomi Mi A1 – 1,75 W/kg
- OnePlus 5T – 1,68 W/kg
- Xiaomi Mi Max 3 – 1,58 W/kg
- OnePlus 6T – 1,55 W/kg
- HTC U12 life – 1,48 W/kg
- Xiaomi Mi Mix 3 – 1,45 W/kg
- Google Pixel 3 XL – 1,39 W/kg
- OnePlus 5 – 1,39 W/kg
- iPhone 7 – 1,38 W/kg
- Sony Xperia XZ1 Compact – 1,36 W/kg
- HTC Desire 12/12+ – 1,34 W/kg
- Google Pixel 3 – 1,33 W/kg
- OnePlus 6 – 1,33 W/kg
- iPhone 8 – 1,32 W/kg
Z drugiej strony – najmniej promieniujące modele to:
- Samsung Galaxy Note 8 – 0,17 W/kg
- ZTE Axon Elite – 0,18 W/kg
- LG G7 – 0,24 W/kg
- Samsung Galaxy A8 – 0,24 W/kg
- Samsung Galaxy S8+ – 0,26 W/kg
- Samsung Galaxy S7 Edge – 0,26 W/kg
- HTC U11 life – 0,28 W/kg
- LG Q6/Q6+ – 0,28 W/kg
- Samsung Galaxy S9+ – 0,29 W/kg
- Motorola Moto G5 Plus – 0,30 W/kg
- Motorola Moto Z – 0,30 W/kg
Są to wyniki pochodzące od niemieckiego urzędu ds. ochrony przed promieniowaniem, który łącznie przetestował ponad 3 tysiące smartfonów. Pełen raport znaleźć można na jego oficjalnej stronie.
Jak interpretować te wyniki?
Aktualnie dopuszczalna wartość SAR wynosi 2 W/kg i każdy smartfon obecny na rynku mieści się w tej granicy. Użytkownicy mogą więc czuć się całkowicie bezpieczni. Szczególnie, że wynik badania laboratoryjnego często jest zawyżony, ponieważ określa się go po aktywowaniu najwyższego poziomu mocy.
Warto też podkreślić, że jak dotąd nie udało się potwierdzić niekorzystnego wpływu promieniowania nawet w tych szczytowych ilościach na ludzki organizm. Niemniej jednak zaleca się kupowanie modeli o niższym współczynniku SAR, niekorzystanie ze smartfona podczas ładowania i w miarę możliwości trzymanie urządzenia z dala od głowy, gdy akurat nie prowadzi się rozmowy.
Źródło: BfS, Statista, Samsung, Xiaomi, inf. własna
Warto zobaczyć również:
- Poznaliśmy datę premiery smartfonów z serii Huawei Mate 30
- Premiera OnePlus 7T (i nie tylko) już w przyszłym miesiącu
- iPhone 11 - wszystko co wiemy o nowym smartfonie Apple [AKT. - data premiery]
- Premiera Redmi Note 8 i Redmi Note 8 Pro - ciekawe specyfikacje i dobre ceny
- Bardzo interesujący Xiaomi Mi 9T Pro dociera do Polski - poznaliśmy cenę
- Oppo Reno 2 zaprezentowany - kusi wyglądem i solidną specyfikacją
- Xiaomi Mi 9 vs Xiaomi Mi 9T Pro - porównanie
Komentarze
26Zapoznałem się z badaniami instytutu z Włoch, który, jako jedyny w Europie, zajmuje się wpływem technologii obecnej w komórkach na zdrowie. Nie tyle telefonami, co samym 2g (bo tego dotyczyły badania). Wyniki były alarmujące: już 2g powodowało wzrost występowania raka mózgu oraz raka przyusznego (nie wiem, jak nazwać te guzy). Szefowa instytutu stwierdziła, że nie ma badań nad 3g, 4g i 5g, ta ostatnia technologia ma potencjał bycia zabójczą.
Od razu dodam, że rozmowa miała miejsce na platformie Janusza Zagórskiego z NTV, zachęcam do zapoznania się, ponieważ mainstream szczuje na przeciwników 5G....
Pozdrawiam serdecznie (i czekam na minusy :) )
Zapoznałem się z badaniami instytutu z Włoch, który, jako jedyny w Europie, zajmuje się wpływem technologii obecnej w komórkach na zdrowie. Nie tyle telefonami, co samym 2g (bo tego dotyczyły badania). Wyniki były alarmujące: już 2g powodowało wzrost występowania raka mózgu oraz raka przyusznego (nie wiem, jak nazwać te guzy). Szefowa instytutu stwierdziła, że nie ma badań nad 3g, 4g i 5g, ta ostatnia technologia ma potencjał bycia zabójczą.
Od razu dodam, że rozmowa miała miejsce na platformie Janusza Zagórskiego z NTV, zachęcam do zapoznania się, ponieważ mainstream szczuje na przeciwników 5G....
Pozdrawiam serdecznie (i czekam na minusy :) )
Na postawie wyników cytowanych badań można przypuszczać, że Samsung w modelach S8 i nowszych zastosował anteny kierunkowe lub ekranowanie, aby większość mocy była wypromieniowywana z tyłu telefonu.
Podczas trzymania telefonu przy uchu i tak większość energii z przedniej części telefonu jest pochłaniana i tracona na podgrzanie naszego mózgu.
Oby inni producenci poszli ich śladem.