Na początku istnienia komórek korzystaliśmy z nich przy pomocy klawiatury, dziś służy do tego ekran dotykowy, a w przyszłości możemy wydawać polecenia naszemu telefonowi poprzez dotykanie naszej dłoni.
Niewidzialny iPhone, taka idea brzmi ciekawie nieprawdaż? Oczywiście ktoś może zacząć się już pukać w czoło, jednak nie jest to takie sci-fi jakby się mogło zdawać. Udowodnił to zespół Patricka Baudischa z Instytutu Hasso-Plattner. Panowie stworzyli system, który potrafi przeanalizować nasze gesty i przenieść je do smartfona iPhone.
Wszystko opiera się o zamocowaną na statywie specjalną kamerę przypominającą zasadą działania Kinect firmy Microsoft. Kamera rejestruje ruchy naszego palca przesuwającego się po dłoni. Następnie specjalne oprogramowanie analizuje nasze gesty i przerabia je na komendy dla telefonu (w tym przypadku jest to iPhone) a następnie wysyła do smartfona poprzez WiFi. Zapewne niektórzy z Was kojarzą system opracowywany przez MIT, który działał na podobnej zasadzie. W przypadku prototypu ekipy Baudischa jest nieco inaczej.
Użytkownik nie musi uczyć się specjalnych gestów, które odpowiadałyby za określone funkcje. Dlaczego? Zespół pracujący nad 'niewidzialnym iPhonem' przeprowadził badania z których wynika, że większość posiadaczy smartfona Apple potrafi dokładnie określić pozycje około 2/3 aplikacji czy różnego rodzaju opcji. Oznacza to tyle, że do kontroli iPhone'a starczy wykonywanie takich samych ruchów palcem jakbyśmy działali na prawdziwym urządzeniu.
W chwili obecnej technologia wydaje się mało mobilna. Ale zamontowanie kamery w specjalnych okularach czy zmniejszenie jej rozmiarów do kamery przypinanej do koszuli byłoby bardzo interesujące. Nie byłoby konieczne wyciąganie telefonu ze spodni podczas chociażby zmiany utworu, a ostatecznie sam ekran dotykowy okazałby się zbędny. Ale na razie jest to wizja dość odległej przyszłości.
Więcej o iPhone:
- Wypukły ekran w iPhone 5?
- Apple proponuje nowy standard kart SIM
- Inwigilacja - pokaż Apple swoją twarz
Źródło: Engadget
Komentarze
15Później było lepiej bo rysik już nie był potrzebny.
Teraz nie potrzebny jest telefon w dłoni.
Jutro nie będzie potrzebna dłoń?
Apple działa na swoich fanów jak religie na swoich wyznawców
Po zeskanowaniu mózgu fana Appla okazało się że marka ta stymuluje te same obszary mózgu co obrazy religijne u ludzi wierzących
:D :D