Na nowe funkcje w Mapach Google często czekamy dłużej niż inni. Tym razem otrzymujemy coś jednak jako jedni z pierwszych.
Można już odszukać punkty szczepień na Mapach Google
Lokalizacje punktów szczepień przeciwko COVID-19 na Mapach Google w zeszłym miesiącu pojawiły się w USA, Kanadzie, Indiach, Francji i Chile. Teraz, dzięki współpracy Google oraz Narodowego Programu Szczepień, z omawianej funkcji mogą skorzystać także Polacy.
Nasz kraj jest jednym z pierwszych w Europie, którego mieszkańcy otrzymują taką sposobność. Nikomu z zainteresowanych nie sprawi to trudności, ponieważ po wpisaniu frazy „punkty szczepień COVID” na Mapach Google pojawią się standardowe oznaczenia widoczne również przy innych wyszukiwaniach.
Google nie przechodzi obok pandemii obojętnie
Zapowiedź omawianego rozwiązania nie była wielkim zaskoczeniem. To nie pierwszy dowód na to, iż Google stara się przy pomocy swoich produktów pomóc w wyszukiwaniu wiarygodnych informacji o koronawirusie. Dotyczy to także Map Google, które otrzymały w ostatnich miesiącach prawie 250 nowych rozwiązań związanych z pandemią i funkcjonowaniem w jej trakcie, między innymi warstwę danych COVID, informacje o zatłoczeniu prezentowane w czasie rzeczywistym czy dodatkowe dane dotyczące zdrowia i bezpieczeństwa w profilach firm.
W tym przypadku dobrą rekomendacją jest z pewnością wspomniana współpraca z Narodowym Programem Szczepień. Wedle zapewnień, dane o lokalizacjach punktów szczepień będą regularnie aktualizowane.
Źródło: googleblog
Komentarze
22Nie jestem "antyszcepionkowcem" czy jak tam ich nazywają. Ale poczytajcie sobie o procedurach opracowywania szczepionek. Dowiecie się, że taki proces trwa wiele lat. Same badania kliniczne to co najmniej 6 lat.
Jakim trzeba być ignorantem żeby wierzyć, że bezpieczna jest szczepionka opracowana w mniej niż rok? Nawet W UE zostały dopuszczone warunkowe na zasadzie eksperymentalnej:
https://szczepienia.pzh.gov.pl/wszystko-o-szczepieniach/szczepionki-przeciw-covid-19/?strona=3#jak-wyglada-przyspieszony-proces-rejestracji-szczepionek-przeciw-covid-19-w-europie
Cytat:
"...która wyjątkowo pozwala na rozpoczęcie oceny przez ekspertów EMA, jeszcze podczas prowadzonych badań klinicznych..."
Ten link i cytat z niego to strona, która jak najbardziej popiera szczepionki. Więc to jest bezsprzeczny fakt w odróżnieniu od waszych obelg bez żadnej podstawy.
O gigantycznych dochodach firm produkujących szczepionki pisało wiele portali i mediów. Podałem pierwszy link który mi wyskoczył. Ale dla zindoktrynowanych politycznie podam kilka źródeł:
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2021-05-05/pfizer-prognozuje-zyski-szczepionka-przyniesie-okolo-26-mld-dolarow/
https://www.o2.pl/biznes/kosmiczne-pieniadze-tyle-pfizer-zarabia-na-szczepionce-6636113163393792a
https://dorzeczy.pl/ekonomia/183707/pfizer-zarobi-26-mld-dolarow-ze-sprzedazy-szczepionki-przeciw-covid-19.html
https://nczas.com/2021/05/05/szczepionkowa-zyla-zlota-tyle-zarobil-pfizer/
https://biznes.interia.pl/gospodarka/news-pfizer-prognozuje-zyski-szczepionka-przyniesie-okolo-26-mld-,nId,5212508
Ponadto większość ekspertów doradzających premierowi i nie tylko to osoby sponsorowane przez koncerny farmaceutyczne czerpiące gigantyczne zyski ze szczepionek. Kilka linków:
https://wpolityce.pl/polityka/538758-konflikt-interesow-sponsorowani-eksperci
https://medianarodowe.com/2021/02/14/premier-otoczony-przez-sponsorowanych-ekspertow-medycznych/
https://wolnemedia.net/prof-simon-i-flisiak-finansowani-przez-koncerny-farmaceutyczne/
Zatem podsumujmy.
- EMA pozwala na podawanie szczepionek będących w fazie badań klinicznych - eksperyment medyczny.
- Koncerny produkujące szczepionki zarabiają na tym dziesiątki (sam Pfizer)/setki miliardów $.
- Opłacanie przez te koncerny "specjaliści" mówią żeby się szczepić/ poddać się eksperymentowi medycznemu.
- Ludzie ich słuchają i się szczepią, a tych co mają wątpliwości obrażają (jak mnie tutaj) i próbują dyskredytować.
Przy takich ignorantach "płaskoziemcy" to rozsądni ludzie. Przerażające jak łatwo ogłupili tak dużą liczbę ludzi i to nie tylko w Polsce.
Do kompletu pewnie nasi przyklepią proponowany przez jednego z Doradców zakaz przemieszczania się dla osób nie zachipowanych... znaczy się niezaszczypionych...
Proces opracowania nowej szczepionki zależy od wielu czynników, ale trwa średnio ok. 10 a nawet więcej lat.
Składają się na niego:
badania laboratoryjne
testy przedkliniczne na modelach zwierzęcych (śr. 1-1,5 lat)
I faza badań klinicznych (śr. 1-2 lata)
II faza badań klinicznych (2 lata lub więcej)
III faza badań klinicznych (śr. 3-4 lata)
przygotowywanie infrastruktury do produkcji szczepionki (fabryki, linie produkcyjne) (śr. 3 lata)
proces dopuszczenia do obrotu (rejestracja) (min. 210 dni)
Link - https://szczepienia.pzh.gov.pl/wszystko-o-szczepieniach/szczepionki-przeciw-covid-19/?strona=3#jak-wyglada-przyspieszony-proces-rejestracji-szczepionek-przeciw-covid-19-w-europie
Zatem nawet jakby pójść na wariata i wszystko robić naraz, czyli przygotowywać linie produkcyjne, załatwiać pozwolenia i prowadzić badania, to nawet przy założeniu, że połowa czasu kolejnych etapów badań klinicznych będą się nakładać (czyli pomijamy czas II fazy, która będzie trwać równolegle z I i III) to i tak potrzeba minimum 5 lat. W rok czy nawet dwa nie ma najmniejszych szans opracować bezpiecznej szczepionki. To jest absolutnie niemożliwe.
Te "szczepionki" które teraz podają ludziom są w fazie testów. To eksperyment medyczny. Każdy powinien być tego świadomy zanim podejmie decyzje czy się zaszczepić.
A może chodzi o coś zupełnie innego? - https://dorzeczy.pl/ekonomia/183707/pfizer-zarobi-26-mld-dolarow-ze-sprzedazy-szczepionki-przeciw-covid-19.html