A jeśli któraś z firm chciałaby być nieposłuszna, to będzie musiała liczyć się z poważnymi karami finansowymi.
Rosja zdecydowanie nie jest przykładem kraju, który wolności obywatelskie stawia na pierwszym planie. Stąd też nie powinno dziwić wprowadzenie przez prezydenta Władimira Putina i Dumę nowych przepisów zakazujących szyfrowania danych z komunikatorów internetowych. Jest to jednak niepokojący sygnał, tym bardziej że każda firma działająca na terenie Federacji będzie musiała odszyfrowywać wiadomości, jeśli tylko pojawi się taki wniosek.
Nowe przepisy mogą spowodować, że najwięksi giganci opuszczą rynek rosyjski. Dlaczego? Raz, ze względu na dbanie o prywatność użytkowników; dwa, z uwagi na ogromne kary, jakie za „nieposłuszeństwo” nakładać chce tamtejszy parlament. O jakich kwotach mówimy? Milion rubli (15 tysięcy dolarów) dla firm, 3 tysiące rubli dla obywateli i 5 tysięcy rubli dla urzędników. A może to tylko taki sposób na zwiększenie popularności rodzimego VK…?
Skąd jednak w ogóle ten pomysł? Otóż na zmianę przepisów zdecydowano się po tym, jak ujawnione zostały informacje, że za pomocą internetowych komunikatorów kontaktowali się członkowie antypaństwowych grup w Rosji. Chodzi więc o ściganie przestępców i ochronę obywateli. Warto zresztą dodać, że podobne zdanie na ten temat ma dyrektor FBI, James Comey. Na razie jednak na wprowadzenie podobnych przepisów w USA się nie zanosi.
Źródło: The Register, Neowin
Komentarze
11Z USA do innych krajów nie można nawet sprzedawać programów z bardziej złożonymi algorytmami szyfrującym, bo jest to działanie na szkodę państwa. Dlatego Debian wiele lat temu dla reszty świata stawiał serwery poza USA, bo z USA nie mogli udostępnić obrazu płyty zawierającej oprogramowanie do szyfrowania SSH2 itd...
Drażni mnie jak wszyscy psioczą na rosję, a wychwalają usa które jest może nie gorsze, aleco najmniej tak samo zje....ne.