Naukowcom zależy na tym, by robot nie tylko wyglądał, ale też chodził jak karaluch i był zwrotny tak jak on.
Rosyjscy naukowcy stworzyli coś, co nazywają najmniejszym robotem na świecie. Został on zamknięty w konstrukcji przypominającej karalucha i też porusza się podobnie do tego owada.
Po co to wszystko? Malutkie robo-karaluchy mają służyć ludzkości w przypadku wystąpienia takiej potrzeby. Jako jeden z przykładów naukowcy podają, że robociki będą mogły przechodzić przez maleńkie szczeliny i szukać ocalałych ludzi pod gruzami.
Pomysłodawcami robota są naukowcy z Bałtyckiego Uniwersytetu Federalnego im. Immanuela Kanta w Kaliningradzie. Obecnie projekt znajduje się na etapie prototypowania, ale prace idą podobno naprawdę pomyślnie. Ostatnia wersja robo-karalucha potrafi działać 20 minut na jednym naładowaniu.
Naukowcom zależy na tym, by robot był możliwie najbardziej realistyczny – by nie tylko wyglądał, ale też chodził jak karaluch i był zwrotny tak jak on. Rosjanie przyznają, że nie jest to proste zadanie, ale wiedzą też, że jest warte tego, by je kontynuować.
Źródło: RT, SlashGear
Komentarze
8