Red Game Without a Great Name: polska mobilka, która nie tylko tytuł ma intrygujący
Słyszeliście o Red Game Without a Great Name? Jeśli nie, to zdecydowanie powinniście usłyszeć.
Słyszeliście o Red Game Without a Great Name? Jeśli nie, to zdecydowanie powinniście usłyszeć.
Pod tym, musicie przyznać, intrygującym tytułem kryje się gra mobilna polskiej ekipy o nazwie iFun4all. Red Game Without a Great Name to połączenie zręcznościówki i gry logicznej podane w bardzo specyficznej, steampunkowej oprawie. Zadaniem gracza jest dotarcie do celu i odkrycie po drodze wszystkich „znajdziek”. Sama rozgrywka polega na takim teleportowaniu ptaka, by ominął on rozstawione na 60 poziomach, zabójcze pułapki. I nie myślcie sobie, że będzie łatwo. Nie będzie.
Gra Red Game Without a Great Name od kilku dni dostępna jest do kupienia w sklepie App Store (za 3 dolary bez centa). Zaliczyła tam zresztą bardzo udany debiut – w ubiegłym tygodniu została wybrana przez Apple do kategorii „Best New Games” i to w 120 krajach. W naszym kraju zarówno na iPhone’ie, jak i na iPadzie w kategorii gier zajmowała miejsce na podium niemal przez cały dzień. A to już oficjalny zwiastun tej produkcji:
Jak więc widać Polacy odnoszą coraz większe sukcesy w sektorze gier – zarówno tych dużych, jak i mobilnych. I oby tak dalej!
Źródło: iFun4all, iTunes
Komentarze
8mobilka? Wymyślamy chyba nowe słowa... Gra ma już tydzień, a więc można by napisać coś więcej bo taki wpis to ewentualnie w dzień premiery. Ciekawostką jest muzyka Czesława Mozila, która o dziwo dobrze tu wypada a utwory nie powtarzają się na kolejnych poziomach. Grafika dziwna, ale zabawa fajna bo trzeba trochę pogłówkować.
Gdzie się podziały gry jak Soldier of Fortune 2, albo Project I.G.I gdzie można było się wcielić w twardziela i eliminować terrorystów, handlarzy bronią, narkotyków i poczuć się jak prawdziwy agent specjalny!
Niech przynajmniej na kikstartera wystartuje projekt który będzie przypominał Project I.G.I a sam wpłacę 50 dolarów.