Gigant z Mountain View chce postawić na chmurę. Do 2020 roku przychody z tego sektora przewyższyć mają wpływy z reklam.
Obecnie większość przychodów (a uściślając: 89 proc.) dla firmy Google generowana jest z reklam. Internetowy gigant nie zamierza odpuszczać, ale jednocześnie chce przenieść z nich największy nacisk na sektor chmurowy. Google wprawdzie stawia tam dopiero pierwsze kroki, ale jednocześnie jest przekonane, że to on jest przyszłością branży technologicznej.
Pierwszym krokiem do realizacji celu będzie utworzenie jednej marki, pod którą znajdą się wszystkie chmurowe usługi giganta, a więc Google for Work, Cloud Platform oraz Google Apps. – „Nowy biznes połączy produkty, inżynierię i marketing, pozwalając nam na działania w bardziej zintegrowany i skoordynowany sposób” – powiedział dyrektor generalny firmy, Sundar Pichai.
W szeregach firmy Google pojawiła się nawet ostatnio dobrze znana w Dolinie Krzemowej Diane Greene. Przez 10 lat zarządzała ona przełomowym dla usług chmurowych VMware.
Firma Google spodziewa się, że jej przychody z sektora chmurowego przewyższą wpływy z reklam już w 2020 roku. To śmiałe stwierdzenie, ale jednocześnie wcale nie tak oderwane od rzeczywistości. Jego słuszność potwierdzają przykłady firm Microsoft i Amazon, które ostatnio także mocniej stawiają na chmurę i których zyski rosną w bardzo szybkim tempie.
Niemniej przed firmą Google jeszcze długa droga. Wystarczy wspomnieć, że przychody z sektora chmurowego w jej raportach finansowych wciąż ukryte są w grupie „pozostałe”, która stanowi zresztą bardzo niewielką część wpływów. Uważacie, że gigantowi może się udać taki manewr czy też – cóż – chodzi on z głową w chmurach?
Źródło: The Verge, Engadget, Google Blog
Komentarze
6nie rozumiem już dzisiejszego świata IT