Filmik trwa tylko pół minuty, ale na YouTube robi furorę - licznik wyświetleń przekroczył już 3 miliony.
„Nie jestem robotem” – musimy to udowadniać podczas logowania i rejestrowania się na wielu różnych stronach internetowych (w tym na naszej). To, że człowiek jest sobie w stanie z tym poradzić, jest jasne. Okazuje się jednak, że także robot z deklaracją, że nim nie jest, nie ma większego problemu. Taka jest myśl zawarta w filmiku, który krąży po sieci i robi furorę:
Czy to jest naciągane? Pewnie, że tak. Przede wszystkim dlatego, że mamy tu przecież do czynienia jedynie z robotycznym manipulatorem, który albo otrzymał zaprogramowaną ścieżkę ruchu, albo też był sterowany w czasie rzeczywistym – w obu przypadkach swoje jestestwo udowadnia więc nie robot, lecz człowiek (tyle że nie swoim palcem). Swoją drogą efekt jest naprawdę niezły, jak na sprzęt za około 200 złotych.
Ale… rozwój technologii może doprowadzić (i pewnie doprowadzi) do tego, że robot będzie w stanie przechytrzyć tego typu systemy. Ludzie względem inteligentnych robotów reprezentują zaś dwa podejścia. Pierwsze, to że będą nam one pomagać i działać zgodnie z prawami Asimova (wiecie, że robot musi być posłuszny i nie krzywdzić człowieka). Drugie to wizja zagłady. Po której stronie się opowiadacie?
Źródło: The Inquirer
Komentarze
9Patrząc na "dokonania" ludzkości i to jak zachłanność rujnuje postęp i krzywdzi większość wyzyskiem dla małej grupy doprowadzając do tylu tragedii i katastrof, wojen i innych wydarzeń dochodzę do wniosku , że zagłada to całkiem dobra opcja.