A co gdyby można było przemieszczać się po mieście i jednocześnie oczyszczać powietrze? Na taki pomył wpadli Holendrzy z firmy Studio Roosegaarde.
Lato w pełni, więc i temat smogu ucichł, ale nie minie pół roku od dziś, a znów wszędzie będzie o nim głośno. To spory problem w Polsce, jak i na całym świecie, a Chiny walczą z nim nieustannie. Być może pomocny okaże się nowy wynalazek Holendrów z firmy Studio Roosegaarde.
Na pierwszy rzut oka wygląda jak zwykły rower, ale w rzeczywistości ludzie na zdjęciach mają pod sobą mobilne filtry powietrza. Zasada jego działania jest standardowa – zanieczyszczone powietrze trafia z jednej strony, a z drugiej uwalniane jest powietrze czyste.
Rower pozostawał przez dłuższy czas w głowie projektanta Dana Rossegaarde’a, ale jeszcze przed końcem tego roku światło dzienne ujrzeć ma jego prototyp. Nie byłoby to możliwe, gdyby nie wsparcie dyrektora chińskiej firmy Ofo zajmującej się wypożyczaniem rowerów.
Obecnie na „flotę” Ofo składa się 6,5 miliona rowerów, z których 3 miliony Chińczyków i turystów korzystają każdego dnia w przeszło 150 miastach. Gdyby rowery te oczyszczały powietrze, efekt mógłby być naprawdę duży. Pozostaje jednak pytanie o skuteczność tego rozwiązania…
Nie poznamy wyników dopóki firma nie stworzy pierwszych takich rowerów. Warto jednak wspomnieć, że Studio Roosegaarde ma również na swoim koncie antysmogową wieżę. Badania wykazały, że w zasięgu 20 metrów zmniejsza ona zanieczyszczenie powietrza aż o 45 proc.
Co ciekawe, to inwestycja, która nie tylko może mieć dobry wpływ na zdrowie mieszkańców, ale też może się zwrócić. Firma wpadła bowiem na pomysł, by te zanieczyszczone powietrze przerabiać na biżuterię (którą mogą kupić turyści). Takich ludzi potrzeba jak najwięcej.
Źródło: Quartz, CNN. Foto: Studio Roosegaarde
Komentarze
4Każdy rower jest antysmogowy, bo skoro nie korzystasz z silnika spalinowego to nie wytwarzasz smogu :)
Kocham te bezsensowne gadżety :*