Telegram zyskuje popularność, na którą zasługuje. Zyska też funkcję, której tak mu brakuje
Telegram pnie się w rankingach popularności – jego twórcy właśnie pochwalili się najnowszymi, imponującymi wynikami. Przy okazji zapowiedzieli nadchodzące zmiany i nowe funkcje.
Telegram ma 400 milionów aktywnych użytkowników i zyska popularność w Polsce
Telegram ma swoje miejsce w naszym zestawieniu najlepszych komunikatorów internetowych i nie moglibyśmy go też pominąć w rankingu tych najpopularniejszych. Właściciele pochwalili się, że w miesiącu korzysta z niego już ponad 400 milionów osób. To znaczy, że w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy przybyło mu sto milionów użytkowników, co trudno nazwać inaczej niż imponującym wynikiem.
W związku z tym dlaczego Telegram wciąż nie cieszy się szczególnie dużą popularnością w Polsce i dlaczego zakładamy, że wkrótce się to zmieni? Cóż – mamy poważny powód, a jest nim fakt, że od niedawna jest oficjalnie dostępny w języku polskim. Wprawdzie obsługa komunikatora nie należy do najbardziej skomplikowanych zadań, ale bez wątpienia angielskie napisy mogły zniechęcać niektórych użytkowników. Dzięki polskiej społeczności udało się jednak wyeliminować ten problem.
Telegram już teraz jest szalenie funkcjonalny, a będzie jeszcze lepiej. W planach: rozmowy wideo
Telegram jest komunikatorem przyciągającym użytkowników przede wszystkim trzema cechami. Pierwszą z nich jest wysoki poziom bezpieczeństwa i prywatności konwersacji. Drugą – niezbyt duże obciążanie systemu (w przeciwieństwie choćby do facebookowych aplikacji). Trzecią wreszcie – pierwszorzędna funkcjonalność, do której trudno mieć jakiekolwiek zastrzeżenia…
Może poza jednym, mianowicie brakiem opcji połączeń wideo. Wkrótce jednak – jak poinformowano przy okazji podzielenia się ze światem wspomnianym wcześniej wynikiem – Telegram pozwoli na prowadzenie wideorozmów, także w grupach. Wśród pozostałych nowości znajdują się: ulepszone quizy, kolejne naklejki oraz wygodniejsze dodawanie załączników.
Telegram to świetny komunikator. Zasługuje na to, by usłyszało o nim więcej osób
A czym Telegram może pochwalić się już teraz? Ano między innymi możliwością wysyłania „cichych wiadomościami” (czyli takich bez powiadomienia), usuwania wiadomości, wysyłania wiadomości z opóźnieniem, przesyłania plików każdego rodzaju, przesyłania zdjęć bez kompresji czy też grupowania czatów w folderach.
Źródło: Telegram, MSPowerUser, Telegram Polska, informacja własna
Czytaj dalej o komunikatorach:
- Facebook otwiera Messenger Rooms, czyli pokoje do czatów wideo dla każdego
- Zoom wreszcie będzie bezpieczny. Wersja 5.0 to koniec z problemami
- Microsoft Teams notuje rekordy. Będą nowe funkcje dla milionów użytkowników
Komentarze
11Poza tym używający podejrzanych algorytmów szyfrowania, które nie zostały zweryfikowane matematycznie, a prawdopodobnie zawierają luki pozwalające na odszyfrowanie nawet ruchu E2E.
Polecanie komunikatora o wątpliwym bezpieczeństwie opierając się wyłącznie na niezweryfikowanych materiałach producenta jest bardzo niepoważne.
Jeśli ktoś poważnie myśli o bezpieczeństwie komunikacji, to Signal, Riot, Wire, a nawet od biedy już lepiej używać WhatsAppa niż Telegram.