Firma Salesforce poszła na zakupy – Slack zmienia właściciela i jest gotowy, by kontynuować walkę z Microsoft Teams. W ruch poszły naprawdę duże pieniądze.
Slack w rękach Salesforce. Gigant wydał ponad 27 miliardów dolarów
Firma Salesforce kupi Slacka. Na popularną platformę do kontroli i optymalizacji pracy grupowej gigant z sektora CRM (a więc oprogramowania związanego z zarządzaniem relacjami z klientami) wyda 27,7 miliarda dolarów. Informacja o planowanej transakcji została oficjalnie ujawniona, kończąc tym samym serię plotek na ten temat. Finalizacji spodziewamy się w najbliższych miesiącach – najpóźniej latem przyszłego roku.
We're thrilled to be acquiring Slack!
— Salesforce (@salesforce) December 1, 2020
Combining @SlackHQ with #Customer360 will be transformative, creating the operating system for the new way to work. Together, we'll enable companies to succeed in the all-digital, work-from-anywhere world.
Important: https://t.co/bRXZ1Iu1fj pic.twitter.com/xcPH5hRb6J
To nie najdroższy zakup w historii branży technologicznej, ale miejsce w rankingu TOP 10 zdecydowanie mu się należy. Kwota 27,7 miliarda dolarów to chociażby więcej niż Facebook zapłacił za WhatsAppa i nawet nieco więcej niż Microsoft dał za LinkedIn. Warto przy okazji wspomnieć, że to nie pierwszy tak duży zakup tej firmy. Zaledwie rok temu Salesforce przejęło (specjalizujące się w analizie danych) Tableau za 15,7 miliarda dolarów. Wróćmy jednak do tematu.
Po co firmie Salesforce Slack? Już tłumaczymy…
Kupując Slacka firma Salesforce najwyraźniej chce wejść trochę głębiej w korporacyjną społeczność. – „Razem ukształtujemy przyszłość oprogramowania dla firm i zmienimy sposób, w jaki pracuje się w całkowicie cyfrowym świecie, niezależnie od lokalizacji” – zapowiedział Marc Benioff, współzałożyciel i aktualny dyrektor generalny firmy Salesforce.
„Oprogramowanie odgrywa coraz ważniejszą rolę w funkcjonowaniu przedsiębiorstw, dlatego podzielamy wizję zmniejszonej złożoności oraz zwiększonej mocy i elastyczności” – to z kolei komentarz Stewarta Butterfielda, dyrektora generalnego Slacka (a wcześniej między innymi współzałożyciela Flickr). Program może usprawnić współpracę wewnątrz firm, ale przede wszystkim (a przynajmniej z perspektywy Salesforce – przede wszystkim) ułatwić także komunikację zewnętrzną, z klientami i partnerami.
Slack to coś więcej niż komunikator. Pozwala on na wygodną pracę w zespołach i gromadzenie wszystkich informacji związanych z danym projektem w jednym miejscu. Nie da się ukryć, że przejmując go, Salesforce chce stanąć do walki z Microsoftem, z którym czasem współpracuje, a innym razem konkuruje. Teams stało się jedną z najpopularniejszych aplikacji na rynku, a wyrósł jako bezpośredni rywal Slacka. Czy wykorzystując swój wspólny potencjał duet będzie w stanie zagrozić pozycji oprogramowania giganta z Redmond? Cóż, czas pokaże.
Źródło: Saleforce, Slack, TechCrunch, CNN, ArsTechnica, ZDNet, informacja własna
Czytaj dalej o oprogramowaniu biznesowym:
- Co daje ci Google Workspace? Sprawdzamy zawartość następcy G Suite
- Jaki program do fakturowania i prowadzenia firmy wybrać?
- Windows Terminal - teraz szybciej dostaniesz to, co chcesz
Komentarze
11Slack sprawia wrażenie projektu tworzonego przez ludzi, którzy go używają, w przeciwieństwie do Teamsa, aczkolwiek po tym zakupie się okaże, czy pójdą mocno korporacyjną drogą...
Ale jest też rynek małych firm, nastolatkowie, domowe zastosowania gdzie się pewnie dobrze sprawdzi... Tylko to nie ta bajka...