Po ostatnich wydarzeniach związanych z Galaxy Note 7 nie ma już miejsca na najmniejszy błąd. Galaxy S8 musi być dopracowany do perfekcji.
Producenci nie mają raczej problemów z wypuszczaniem na rynek kolejnych smartfonów. W zdecydowanej większości przypadków flagowe modele debiutują co rok, niekiedy nawet szybciej. Samsung może się z tego trendu wyłamać.
A skoro o flagowcach mowa to zapewne domyślacie się, iż chodzi tutaj o Galaxy S8. Chociaż wydawało się, że smartfon ten zaprezentowany zostanie w okolicach targów MWC 2017, być może poczekamy dłużej. Sugerują to najnowsze informacje, do których dotarł Wall Street Journal. Powody rzekomego opóźnienia są podobno dwa.
Po pierwsze, coraz głośniej mówi się o tym, iż Galaxy S8 będzie pierwszym smartfonem koreańskiego producenta z zupełnie nowym asystentem głosowym. Ma on skutecznie rywalizować z Siri oraz Google Assistant, ale szereg funkcji wymaga dopracowania.
Na to z kolei potrzeba czasu. Podobnie jak na dokładne testy całego urządzenia, które mają być drugim z powodów, przez które producent nie chce śpieszyć się z premierą. Oczywiście na myśl przychodzi tutaj, całkowicie słusznie, Galaxy Note 7. Na jakąkolwiek wpadkę tym razem nie ma już miejsca.
Wedle wspomnianego źródła Galaxy S8 zaprezentowany zostanie nie w lutym (wtedy odbywają się targi MWC 2017), ale w kwietniu.
Źródło: WCCFtech, phonearena
Komentarze
14Jak to samsung ma w nawyku, szybka aktualizacja psująca wszystko i kupuj Pan nowego S8 ;]