Sapphire znany jest ze swoich niereferencyjnych wersji kart z serii Toxic oraz Vapor-X. Pierwsza z nich została wzbogacona o Radeona HD 6850 - kartę, która doczekała się już kilkunastu autorskich konstrukcji.
Warto przeczytać: | |
W przypadku Radeona HD 6850 Toxic taktowania z referencyjnych 775 MHz na rdzeniu graficznym i 1000 MHz (efektywnie 4000 MHz) dla pamięci, zostały podniesione do odpowiednio 820 MHz i 1100 MHz (efektywnie 4400 MHz). Na niebieskim laminacie znalazło się 1 GB pamięci GDDR5 o szynie dostępu 256 bit. Parametry pracy dzięki autorskiej aplikacji Sapphire TriXX da się jeszcze bardziej podkręcić, można także zwiększyć napięcie zasilające rdzeń.
Za chłodzenie karty odpowiada autorski, dwuslotowy system chłodzenia, który trochę przypomina ten znany z fabrycznych kart. Składają się na niego: aluminiowy radiator wraz z trzema rurkami cieplnymi oraz turbina, która przedmuchuje całą konstrukcję. Do poprawnego działania karty wymagane jest podłączenie dwóch 6-pinowych wtyczek zasilających - w referencyjnej konstrukcji potrzebna jest tylko jedna.
Na śledziu karty producent umieścił zalecany przez AMD komplet wyjść wideo - dwa porty DVI, HDMI 1.4 oraz dwa złącza miniDisplayPort w wersji 1.2. Dzięki temu karta w trybie Eyefinity może obsłużyć do czterech monitorów, a po aktualizacji sterowników dla złącz DisplayPort kolejne dwa.
Nie wiadomo jeszcze w jakiej cenie i kiedy Radeon HD 6850 w wersji Toxic pojawi się w sklepach, ale nastąpi to z pewnością przed Gwiazdką. Pozostaje jeszcze czekać na wersję Vapor-X od tego samego producenta.
Źródło: tcmagazine.com
Polecamy artykuły: | ||
Fotogaleria: obudowa jakiej jeszcze nie było | TOP-10: Monitory | GeForce GTX 580 - najszybsza w rodzinie |
Komentarze
21Do konca roku trza coś wybrać gdyz od nowego pójdzie do góry wszystko