Seagate zakończy produkcję 2,5'' dysków 7200 rpm do laptopów do końca 2013 roku
Koniec dysków talerzowych jest bliski, wersji 2,5-calowej o szybkości 7200 rpm do notebooków firma Seagate wyznaczyła datę śmierci.
Firma Seagate zajmująca się głównie produkcją dysków poinformowała, iż zamierza zakończyć produkcję standardowych dysków twardych 7200 rpm dla laptopów. Jednocześnie producent zachęca nabywców do zakupów dysków hybrydowych typu SSHD.
Kiedy firma Seagate kupiła od Samsunga dział zajmujący się wytwarzaniem tradycyjnych talerzowych dysków twardych, stała się jednocześnie największym producentem tego typu urządzeń. Już wówczas wiele się mówiło o tym, że produkcja tradycyjnych dysków jest mało opłacalna.
Teraz jak się dowiadujemy, firma Seagate ma zamiar do końca bieżącego roku zaprzestać produkcji 2,5-calowych dysków twardych o prędkości obrotowej 7200 rpm do notebooków. Tym samym wraz z początkiem 2014 roku z oferty tego producenta mają zniknąć ostatnie wyprodukowane zapasy magazynowe wspomnianych konstrukcji. Należy jednak podkreślić, że nieco wolniejsze laptopowe dyski o prędkości 5400 rpm wciąż będą produkowane – jednak nie wiadomo jak długo.
Co ważne, Seagate będzie w dalszym ciągu dostarczać talerzowe dyski o prędkości 7200 rpm w nieco większych wymiarach dla komputerów typu desktop, jednak i ich dni z pewnością są już policzone. Firma tym samym chce skupić się na rozwoju i dostarczaniu nowoczesnych technologii, takich, jakich aktualnie potrzebuje rynek.
Jak przekonuje Dvid Burks z Seagate, produkcja 2,5-calowych dysków HDD o prędkości 7200 rpm jest po prostu nieopłacalna. Dla osób, które nie potrzebują wysokiej wydajności, producent przewiduje model 5400 rpm i jego zdaniem jest on aktualnie najczęściej wybierany przez właśnie takich konsumentów. Osobom potrzebującym wysokiej wydajności zaleca skorzystanie z dysku hybrydowego SSHD jak chociażby Momentus XT.
Obecnie firma Seagate nie ma w swojej ofercie typowego dysku SSD, mimo to wydaje się to jedynie kwestią czasu. Dyski hybrydowe mogą okazać się swego rodzaju przetarciem przed właściwą próbą wejścia na nowy rynek. Aktualnie firma na mocy umowy z 2012 roku z firmą DensBits współfinansuje rozwój konsumenckich i nastawionych na rynek korporacyjnych dysków SSD.
Obecnie dyski SSD zdobywają coraz większą popularność, wraz ze spadkiem ich cen pojawiają się coraz to nowsze, szybsze, bardziej energooszczędne i wykonane w niższym procesie technologicznym modele. Jeszcze 2010 roku, jak podaje PCWorld, przykładowy dysk SSD o pojemności 120 GB firmy OCZ kosztował 400 dolarów, a model 256 GB nawet 750 dolarów. Obecnie model 256 GB firmy OCZ można nabyć już za mniej niż 250 dolarów, co wydaje się kuszącym prognostykiem do zakupu.
W przypadku, jeśli nie zechcemy wyposażyć się ani w dysk SSD, ani hybrydę pozostanie nam zakup przynajmniej przez pewien czas opcji o prędkości 5400 rpm lub skorzystać z oferty konkurencji w postaci firmy Western Digital, która na chwilę obecną nie wspomina o ewentualnych planach zakończenia produkcji pewnych modeli dysków twardych dla noteboooków.
Tak czy inaczej, wydaje się, że era klasycznych dysków twardych powoli dobiega końca.
Źródło: PCWorld
Komentarze
43Niestety SSD na razie (przynajmniej dla przeciętnego Polaka) są po prostu za drogie by całkowicie zastąpić HDD. Sam mam 2 SSD w komputerach (po 128 GB) ale nie stać mnie na dodatkowe SSD o pojemności 512 GB czy 1 TB.
Kojarzy mi się to z podobną sytuacją kiedy "rynek potrzebował" windows vista zamiast XP.