Firma Sharkoon wprowadziła do swojej oferty gamingowe biurko komputerowe, które odpowiadać ma wymaganiom miłośników elektronicznej rozrywki.
Solidny i wygodny fotel gamingowy to podstawa ergonomicznego stanowiska dla gracza, ale Sharkoon zwraca uwagę na to, że nie mniej ważne jest to, przy czym on stoi. Niemiecki producent wprowadził do swojej oferty SGD1 – biurko komputerowe, określane przez niego jako „optymalne”.
Co, zdaniem producenta, pozwala nazywać SGD1 optymalnym biurkiem dla gracza? Między innymi wysokość 78 cm, która ma być odpowiednia zarówno dla niższego, jak i wyższego użytkownika, solidna stalowa konstrukcja, regulowane nóżki do prostowania położenia oraz drewniany blat (z powłoką odporną na zarysowania) o dużej powierzchni (140 x 70 cm).
Na wspomnianym blacie można rozłożyć sprzęt, który razem waży nawet 50 kg. Monitor, obudowa, myszka i klawiatura czy słuchawki znajdą swoje miejsce, a dodatkowym atutem jest system ułożenia przewodów, który pozwala zachować czystość i porządek. Czarno-niebieska kolorystyka biurka zaś powinna zapewniać dobre wkomponowywanie się w wystrój pokoju gracza.
„Co najbardziej przykuwa uwagę – dodaje dystrybutor – to odpowiednio wyprofilowane krawędzie. Zapewniają one bajecznie wygodną pozycję do gry czy pracy przez wiele godzin. Chodzi o odpowiednie ułożenie przedramienia i nadgarstków, tak abyśmy się nie męczyli, a przy okazji byli wystarczająco blisko monitora”.
Gamingowe biurko Sharkoon SGD1 kosztuje około 750 złotych.
Źródło: Wave Distribution, Sharkoon
Komentarze
11A tak na serio, to nie wydaje się ono być szczególnie stabilne, ale za to bardzo podoba mi się fakt, iż ma fabrycznie regulowane na wysokość stopki.
ja się nie mieszcze na biurku 160cm... 2 omnitory 32'' i edifiery r2600 muszą stać na statywach
A na poważnie to co to za biurko na komputer gdzie nie ma:
- przelotek na kable, wraz z całym systemem zarządzania kablami
- zintegrowanych złączy USB
- miejsca na obudowę pod biurkiem na tacy wysuwanej na rolkach?
- zintegrowanej listwy zasilającej na 10 gniazd lub miejsca na nią
popierdówka nie biurko
Podkładka raptem w wersji mini wejdzie, chyba że buda poleci na podłogę, o wersji z dwoma monitorami można zupełnie zapomnieć... No i cena kosmos, dużo bardziej GAMINGOWE (cudowne słowo normalnie afrodyzjak :) ) można wyrwać za połowę ceny tego czegoś :)